Dziennikarze Radia Szczecin zremisowali 9:9, w spotkaniu charytatywnym, z biurem prasowym Pogoni Szczecin. Spotkanie odbyło się na orliku, przy ulicy Emilii Plater w Szczecinie.
Krzysztof Ufland z biura prasowego Pogoni podkreślał, że dzięki takim spotkaniom jeszcze bardziej podziwia zawodowców.
- Po takim meczu mamy jeszcze więcej szacunku do pracy naszych kolegów z boiska. Mówię tutaj o piłkarzach, bo graliśmy już późnym wieczorem, słońca wcale takiego nie było, a mimo wszytko, po kilku minutach, mi osobiście trochę zaczęło odcinać prąd - powiedział Krzysztof Ufland.
Dziennikarz Radia Szczecin Radosław Jaczmiński przyjął propozycję rewanżu ze strony Portowców.
- Przyjmujemy, tylko będziemy musieli zagrać lepiej, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Na początku Pogoń prowadziła 2:0, później wyszliśmy na 5:3, następnie dostaliśmy 4 bramki. Ja uważam, że wynik jest sprawiedliwy, walczyliśmy - powiedział Radek Jaczmiński.
Datę i godzinę spotkania rewanżowego poznamy wkrótce. Dochód z meczu przeznaczony zostanie na akcję Roberta Ćwiklińskiego "Rowerowa wyprawa".
W kolejnych miastach dostaje on koszulki i pamiątki, które wystawia na internetowe aukcje. W ten sposób zbiera pieniądze na remont Domu Dziecka w Szklarskiej Porębie.
- Po takim meczu mamy jeszcze więcej szacunku do pracy naszych kolegów z boiska. Mówię tutaj o piłkarzach, bo graliśmy już późnym wieczorem, słońca wcale takiego nie było, a mimo wszytko, po kilku minutach, mi osobiście trochę zaczęło odcinać prąd - powiedział Krzysztof Ufland.
Dziennikarz Radia Szczecin Radosław Jaczmiński przyjął propozycję rewanżu ze strony Portowców.
- Przyjmujemy, tylko będziemy musieli zagrać lepiej, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Na początku Pogoń prowadziła 2:0, później wyszliśmy na 5:3, następnie dostaliśmy 4 bramki. Ja uważam, że wynik jest sprawiedliwy, walczyliśmy - powiedział Radek Jaczmiński.
Datę i godzinę spotkania rewanżowego poznamy wkrótce. Dochód z meczu przeznaczony zostanie na akcję Roberta Ćwiklińskiego "Rowerowa wyprawa".
W kolejnych miastach dostaje on koszulki i pamiątki, które wystawia na internetowe aukcje. W ten sposób zbiera pieniądze na remont Domu Dziecka w Szklarskiej Porębie.
- Po takim meczu mamy jeszcze więcej szacunku do pracy naszych kolegów z boiska. Mówię tutaj o piłkarzach, bo graliśmy już późnym wieczorem, słońca wcale takiego nie było, a mimo wszytko, po kilku minutach, mi osobiście trochę zaczęło odcinać prąd - powie