Do godziny 16.00 mieszkańcy przechodzili przez przejście dla pieszych, blokując przejazd z osiedla Podjuchy do Zdrojów. Organizatorem protestu była Inicjatywa Społeczna "Żądamy lepszego transportu dla Prawobrzeża".

- Protestujemy już po raz trzeci i po raz trzeci robimy taką blokadę, ponieważ problem nie znika, a wręcz się nasila. Niestety z rokiem szkolnym nasili się jeszcze bardziej. Nasze dotychczasowe akcje nie przyniosły skutku, ale wierzymy w to, że w końcu przyniosą i ktoś w ZDiTM i we władzach miasta pójdzie po rozum do głowy - powiedział Jakub Olszewski z inicjatywy społecznej „Żądamy lepszego transportu dla Prawobrzeża”.

Mieszkańcy nie kryli swojego oburzenia. - Nie słusznie została nam zabrana. Skróciła się częstotliwość kursowania autobusów. Poza tym nie mamy teraz bezpośredniego połączenia z centrum Szczecina. Zostaliśmy bardzo skrzywdzeni - powiedziała jedna z protestujących.

Na miejscu nie było reprezentantów Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. W rozmowie telefonicznej Hanna Pieczyńska z ZDiTMu powiedziała naszemu reporterowi, że pomimo protestów, linia o numerze 55 nie wróci na starą trasę.

W wyniku protestu całkowicie zakorkowana jest ulica Batalionów Chłopskich. Kierowcy stoją od ronda w Zdrojach, aż do skrzyżowania z ulicą Floriana Krygiera. Kolejny, prawie trzykilometrowy korek utworzył się także przed dojazdem do ulicy Granitowej, jadąc od strony Floriana Krygiera. Zalecamy kierowcom, aby przy wyjeździe z centrum Szczecina korzystali obecnie z ulicy Gdańskiej lub też z drogi krajowej numer 13, przez Warzymice. Ogromne opóźnienia notują także autobusy komunikacji miejskiej linii o numerach 64 i 66.