Do Holandii trafił już Europejski Nakaz Aresztowania. Prokuratura chce, aby najbliższe miesiące podejrzany spędził za kratami, a później stanął przed polskim sądem - mówi Joanna Biranowska-Sochalska ze szczecińskiej prokuratury.

- Prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów, między innymi dotyczących pozbawienia wolności kobiety, połączonego ze szczególnym udręczeniem, a także dokonania zabójstwa - powiedziała Biranowska-Sochalska.

Tak skończył się wyjazd dwudziestokilkuletniej dziewczyny i jej partnera do Niemiec. W ubiegłym tygodniu, rodzina nie miała kontaktu z kobietą, więc powiadomiła myśliborską policję, a ta zaangażowała policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Szczecinie, którzy z kolei współpracowali przy sprawie z funkcjonariuszami z Niemiec i Holandii.

Do zabójstwa doszło właśnie w Niemczech, a po zbrodni podejrzany uciekł do Holandii, gdzie w niedzielę zatrzymała go tamtejsza policja. Prokuratura nie informuje o tym, czy mężczyzna przyznał się do winy i jak tłumaczy zabójstwo. Teraz śledczy czekają na decyzję Holendrów o uznaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania i przekazaniu mężczyzny polskiej stronie.