W Szczecinie, młode pary coraz częściej chcą, aby w trakcie ślubu towarzyszyła im muzyka z ulubionego filmu, zamiast tradycyjnego Marszu Mendelssohna.
Życzenia szczecinian są bardzo różne, jak zapewnia Jan Lachowicz z Agencji Artystycznej "Forte", który gra w trakcie ślubów, w Urzędzie Stanu Cywilnego w Szczecinie, już od ponad 20 lat.
- Zdarza się, że chcą jakiś urywek muzyki z Gwiezdnych Wojen czy z Harrego Pottera, a nawet jakąś piosenkę Bednarka. Tu dużo robi telewizja i internet. Jesteśmy elastyczni, więc można z nami negocjować muzykę. Staramy się nie robić żadnych problemów. Nie zdarzyło mi się nigdy odmówić zagrania jakiegoś utworu - tłumaczy muzyk.
W tym miesiącu, podczas 120 zawartych związków małżeńskich, przynajmniej kilka razy można było usłyszeć w tle muzykę z bajki lub znanej sagi.
- Zdarza się, że chcą jakiś urywek muzyki z Gwiezdnych Wojen czy z Harrego Pottera, a nawet jakąś piosenkę Bednarka. Tu dużo robi telewizja i internet. Jesteśmy elastyczni, więc można z nami negocjować muzykę. Staramy się nie robić żadnych problemów. Nie zdarzyło mi się nigdy odmówić zagrania jakiegoś utworu - tłumaczy muzyk.
W tym miesiącu, podczas 120 zawartych związków małżeńskich, przynajmniej kilka razy można było usłyszeć w tle muzykę z bajki lub znanej sagi.