Reakcja Janiny Jankowskiej, dyrektor programowej Polskiego Radia na tytuł tabloidu, była bardzo negatywna.

- To jest taki tytuł, który przekracza granice. Ale całe szczęście, że zareagowało środowisko dziennikarskie i społeczeństwo - mówi Jankowska.

Zdaniem medioznawcy profesora Wiesława Godzica, wszystko dzieje się za naszym przyzwoleniem.

- Trzeba zrozumieć logikę tabloidów. To nie jest tak, że to się dzieje poza naszymi plecami. To przecież my kupujemy w takiej ilości "Fakt", dając w dodatku do czytania innym - mówi Godzic.

Michał Elmerych, dziennikarz Radia Szczecin, który pracował dla gazety "Fakt" podkreślał, że czytelnicy dostają to co chcą czytać.

- Ile tam jest tekstu, to jest 1200 znaków. To jest jest już potężny artykuł. Tam ma przemawiać obraz, emocje. A w związku z tym, że jesteśmy już społeczeństwem mocno obrazkowym, no to takie rzeczy dostajemy - mówi Elmerych.

W poniedziałek wydawca „Faktu” Ringier Axel Springer Polska poinformował, że Robert Feluś złożył rezygnację z funkcji redaktora naczelnego gazety. Były premier Leszek Miller zapowiedział skierowanie pozwu sądowego przeciwko wydawcy i redaktorowi naczelnemu dziennika.