Pierwszy szczeciński turystyczny ultramaraton rowerowy dookoła Zalewu Szczecińskiego wystartował. Kolarze mają do pokonania około 250 kilometrów trasy wiodącej przez Meklemburgię - Pomorze Przednie w Niemczech oraz Pomorze Zachodnie w Polsce.
Na trasie są już wszyscy zawodnicy, a organizatorzy zaprosili do udziału w imprezie nie tylko tych, którzy trenują kolarstwo, ale także amatorów. Dla wielu z nich przekroczenie granicy 200 kilometrów już będzie wielkim wyczynem. Między innymi dlatego organizatorzy wyznaczyli limit czasu na 17 godzin.
- Zależy nam, aby Ultra Gryfus zagościł na stałe jako wydarzenie sportowe w kalendarzu imprez naszego regionu. Dlatego nie traktujemy tych zawodów jako zdarzenie jednorazowe - powiedział Wojciech Marciniak, organizator i główny koordynator zawodów z ramienia Fundacji Szczeciński Klub Rowerowy Gryfus. - Wyróżnikiem naszego ultramaratonu jest jego aspekt turystyczny, gdzie zawodnicy, którzy będą jechać po trasie muszą na chwilę się zatrzymać w charakterystycznych miejscach, które wskazaliśmy i wykonać tam fotografie. Jak również jesteśmy przygotowani, by trasę przyjechały osoby, które potrzebują więcej czasu i będą poruszać się tempem turystycznym średnio około 20 km na godzinę. Punkty żywieniowe, jak i meta będą otwarte tak długo, by tacy zawodnicy mieli pełne zabezpieczenie i bezpiecznie dotarli do mety.
- Zależy nam, aby Ultra Gryfus zagościł na stałe jako wydarzenie sportowe w kalendarzu imprez naszego regionu. Dlatego nie traktujemy tych zawodów jako zdarzenie jednorazowe - powiedział Wojciech Marciniak, organizator i główny koordynator zawodów z ramienia Fundacji Szczeciński Klub Rowerowy Gryfus. - Wyróżnikiem naszego ultramaratonu jest jego aspekt turystyczny, gdzie zawodnicy, którzy będą jechać po trasie muszą na chwilę się zatrzymać w charakterystycznych miejscach, które wskazaliśmy i wykonać tam fotografie. Jak również jesteśmy przygotowani, by trasę przyjechały osoby, które potrzebują więcej czasu i będą poruszać się tempem turystycznym średnio około 20 km na godzinę. Punkty żywieniowe, jak i meta będą otwarte tak długo, by tacy zawodnicy mieli pełne zabezpieczenie i bezpiecznie dotarli do mety.