- To jest ścigacz okrętów podwodnych. Przynajmniej tak powiedział mi pan instruktor. Model powstawał na podstawie planów konstrukcyjnych, które najczęściej przychodziły z czasopismami modelarskimi. Na podstawie tych planów wycina się rzeczy ze sklejki, metalu czy laminatu - opowiadał jeden z uczestników pokazu na Rusałce.
- Takie pokazy organizujemy dwa razy w roku: jeden jesienią, w okolicach października, a drugi w czerwcu - mówił Andrzej Nesterowicz z pracowni modelarskiej w Pałacu Młodzieży. - By przygotować taki model, trzeba mieć w sobie dużo cierpliwości. Aczkolwiek zdarzają się też osoby, które są mało cierpliwe, ale dzięki klejeniu modeli wyrabiają w sobie cierpliwość.
Zajęcia modelarskie w pałacowej pracowni odbywają się w poniedziałki i czwartki. Na warsztaty są jeszcze ostatnie wolne miejsca.