"Zachodniopomorskie jest liderem w wystawianiu elektronicznych zwolnień" - mówił w Szczecinie wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Zapewniał, że lekarze w regionie są przygotowani do wymogów, które obowiązywać będą od 1 grudnia. Od tego dnia wszystkie L4 będą musiały być wystawiane w formie elektronicznej.
Według danych ZUS-u za ostatni tydzień, w Koszalinie w taki sposób wypisano aż 80 procent zaświadczeń o niezdolności do pracy, a w Szczecinie prawie 70 procent.
By wszyscy lekarze mogli takie L4 wystawiać, Ministerstwo Zdrowia przekazało 1 mln 800 tysięcy złotych do zachodniopomorskiego oddziału NFZ.
Pieniądze będą przeznaczone na zakup sprzętu, oprogramowania i szkolenia dla asystentów medycznych, którzy będą odciążać lekarzy przy takich formalnościach, jak mówił wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. - To jest dopiero początek, można powiedzieć, wprowadzania zawodu asystenta medycznego w Polsce. Chcemy wzmocnić rolę asystenta medycznego, który ma stopniowo uzyskiwać coraz to większe uprawnienia i odciążać lekarza - informował Cieszyński.
Zbigniew Zalewski, dyrektor oddziału ZUS w Szczecinie mówił, że tak dobre wyniki były możliwe dzięki m.in. podpisaniu porozumień z podmiotami medycznymi, takimi jak przychodnie i szpitale.
- Wprowadziliśmy w ZUS-ie koordynatora do spraw elektronicznych zwolnień lekarskich, a także doradców, którzy bezpośrednio tym się zajmowali, były to osoby, które przeznaczone były do szkoleń - informował Zalewski.
W sumie na zakup sprzętu i szkolenia, w całym kraju, Ministerstwo Zdrowia wyda 50 mln złotych. O środki na ten cel mogą ubiegać się lekarze podstawowej opieki medycznej.
Maksymalna kwota dofinansowania na jednego świadczeniobiorcę to 36 tysięcy złotych.
By wszyscy lekarze mogli takie L4 wystawiać, Ministerstwo Zdrowia przekazało 1 mln 800 tysięcy złotych do zachodniopomorskiego oddziału NFZ.
Pieniądze będą przeznaczone na zakup sprzętu, oprogramowania i szkolenia dla asystentów medycznych, którzy będą odciążać lekarzy przy takich formalnościach, jak mówił wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. - To jest dopiero początek, można powiedzieć, wprowadzania zawodu asystenta medycznego w Polsce. Chcemy wzmocnić rolę asystenta medycznego, który ma stopniowo uzyskiwać coraz to większe uprawnienia i odciążać lekarza - informował Cieszyński.
Zbigniew Zalewski, dyrektor oddziału ZUS w Szczecinie mówił, że tak dobre wyniki były możliwe dzięki m.in. podpisaniu porozumień z podmiotami medycznymi, takimi jak przychodnie i szpitale.
- Wprowadziliśmy w ZUS-ie koordynatora do spraw elektronicznych zwolnień lekarskich, a także doradców, którzy bezpośrednio tym się zajmowali, były to osoby, które przeznaczone były do szkoleń - informował Zalewski.
W sumie na zakup sprzętu i szkolenia, w całym kraju, Ministerstwo Zdrowia wyda 50 mln złotych. O środki na ten cel mogą ubiegać się lekarze podstawowej opieki medycznej.
Maksymalna kwota dofinansowania na jednego świadczeniobiorcę to 36 tysięcy złotych.