Do wieczora szczeciński rower miejski zniknie ze swoich stacji. Piątek to ostatni dzień tegorocznego sezonu Bike S.
Jednoślady będą zwożone do magazynów, gdzie przejdą gruntowną konserwację. Jak mówi rzecznik spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne Wojciech Jachim, w tym roku padł rekord - niestety niechlubny.
- Na liście skradzionych jest 41 rowerów, a zdewastowanych 69. To jest dosyć dużo, jak na cały park, który liczy ponad 700 rowerów. Zdarzyło się, że były wrzucone do stawu czy rzeczki w Dąbiu - podkreśla Jachim.
W tym sezonie rowery były wypożyczane blisko pół miliona razy. Najczęściej, ze stacji przy ulicy Wyszyńskiego.
- Na liście skradzionych jest 41 rowerów, a zdewastowanych 69. To jest dosyć dużo, jak na cały park, który liczy ponad 700 rowerów. Zdarzyło się, że były wrzucone do stawu czy rzeczki w Dąbiu - podkreśla Jachim.
W tym sezonie rowery były wypożyczane blisko pół miliona razy. Najczęściej, ze stacji przy ulicy Wyszyńskiego.