Wcześniej rosyjskie media oskarżały Ukrainę o gromadzenie w Donbasie broni chemicznej.

Jak oświadczył szef wywiadu ukraińskiego resortu obrony Wadym Skibicki - w połowie grudnia do Donbasu przybyła z Rosji grupa specjalistów w dziedzinie broni chemicznej. W grupie tej mieli być rosyjscy wojskowi i przedstawiciele rosyjskich służb specjalnych.

Według Skibickiego - Rosja chce wykorzystać, znajdujące się na terenach kontrolowanych przez separatystów, składy chloru i amoniaku. Ponadto z Rosji dla oddziałów prorosyjskich zbrojnych ugrupowań przywieziono środki obrony chemicznej.

Zdaniem ukraińskiego wywiadu, Rosja chce doprowadzić do ofiar wśród ludności cywilnej i wykorzystać to propagandowo, oskarżając o atak Ukrainę.

W rosyjskich mediach od kilku dni oskarżano Kijów o przygotowywanie ataku chemicznego. Zaprzeczył temu szef ukraińskiego ministerstwa obrony Stepan Połtorak, nazywając te doniesienia prowokacją.