Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Polskie statki powinny pływać pod narodowa banderą - zgodzili się goście "Radia Szczecin na Wieczór".
Rząd szykuje przepisy mające to umożliwić. Projekt odpowiedniej ustawy jest w tej chwili w konsultacjach społecznych.

Krzysztof Zaremba, poseł Prawa i Sprawiedliwości i zastępca przewodniczącego Komisji Gospodarki Morskiej powiedział, że prócz przesłanek ekonomicznych w zmianach przepisów chodzi o dobro marynarzy, którzy nie mają zabezpieczeń socjalnych.

- W związku z tym, należy zapewnić pełne zabezpieczenie emerytalno-rentowe marynarzom i ich rodzinom. Bo tak czy owak zawsze to spada na barki państwa - mówi Zaremba.

Profesor Czesława Christowa, ekspert ds. gospodarki morskiej przypomniała, że w 1990 roku ponad 320 statków pływało pod polską banderą. W 2013 roku już żaden.

- Straciliśmy ogromny potencjał, prestiż, ale także w wymiarze ekonomicznym. Taka sytuacja nie może mieć dalej miejsca. Musimy przeflagowywać nasze statki. Oczywiście to musi się opłacać, zarówno armatorowi, jak i marynarzom - mówi Christowa.

Projekt ustawy zakłada zmiany w podatku dochodowym i ubezpieczeniach społecznych dla marynarzy oraz pomoc państwa w przeflagowaniu jednostek. Według przewidywań rządu - nowe przepisy mogłyby być uchwalone w tym roku.
Krzysztof Zaremba, poseł Prawa i Sprawiedliwości i zastępca przewodniczącego Komisji Gospodarki Morskiej powiedział, że prócz przesłanek ekonomicznych w zmianach przepisów chodzi o dobro marynarzy, którzy nie mają zabezpieczeń socjalnych.
Profesor Czesława Christowa, ekspert ds. gospodarki morskiej przypomniała, że w 1990 roku ponad 320 statków pływało pod polską banderą. W 2013 roku już żaden.

Dodaj komentarz 4 komentarze

Że też autor artykułu nie zauważa pewnej oczywistej oczywistości. Gdyby to się opłacało, to do dziś te 300 statków pływałoby pod polską bnderą. Ale się nie opłacało, bo konkurencja ze strony "tanich" bander okazała się silniejsza. Do dziś nie zmieniło się nic poza znacznym wzrostem kosztów pracy, także marynarzy, ubezpieczeń, paliw, różnych opłat. Za mało zabieracie nam podatków na kopalnie? Chcecie jeszcze pompować NASZE pieniądze we flotę? A za co my mamy żyć?
Pani ekspert słusznie wskazała okres, w którym zniknęły statki pod polską banderą. Całe szczęście, że w tych latach w ogóle nie było rządu z ramienia jej formacji politycznej, ani obecnego sejmikowego koalicjanta, bo wtedy takie ubolewanie nie byłoby obiektywne.
Rząd, jako właściciel PŻM, nie chce płacić sobie podatków, ZUS-u oraz cła za zakupione statki. Takie sztuczne utrzymywanie rentowności firmy odbywa się kosztem budżetu państwa i świadczeń dla załóg pływających. Władze PŻM maja zapewnione wysokie emerytury, w przeciwieństwie do marynarzy, którzy w państwowej firmie pracują praktycznie "na czarno".
Za Tuska nic się nie opłacało, nawet działalność LOT-u. Teraz LOT przynosi zyski i został wybrany najlepszymi liniami w Europie Wschodniej. PiS obniża podatki, ale tani armatorzy mają duże oszczędności, ponieważ nie płacą składek na żadne ubezpieczenia społeczne swoich pracowników. Aby z nimi konkurować trzeba zmienić przepisy.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty