Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
"Coś jest na rzeczy", "temat zastępczy" oraz "trzeba podjąć wszelkie możliwe działania" - tak o odstrzale dzików wypowiadali się goście "Kawiarenki politycznej".
Ministerstwo Środowiska argumentuje konieczność polowań potrzebą walki z rozprzestrzenianiem się afrykańskiego pomoru świń.

W miniony piątek w Szczecinie odbył się protest w sprawie odstrzału. Brali w nim udział ekolodzy i myśliwi - przypominał poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Marchewka.

- Przyznam, że coś w tej sprawie jest na rzeczy, skoro widzę, że w Szczecinie chociażby protestują nie tylko przedstawiciele organizacji "Basta!", która dba o prawa zwierzą, ale z drugiej strony myśliwi - mówił Marchewka.

Jednocześnie Marchewka przyznał, że w walce z ASF ważna jest bioasekuracja.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński wskazywał na statystyki, które pokazują niewielki wzrost liczby dzików do odstrzału względem poprzednich lat.

- Ile było odstrzeliwanych dzików w 2015, 2016 czy 2017 roku? To były kwoty sięgające mniej więcej 215 lub 213 tysięcy, a tutaj mówimy o kwocie 210 tysięcy, która jest przewidywana, chociaż nie jest to do końca prawdą i mamy niejakie larum - powiedział Dobrzyński.

Dobrzyński zwracał uwagę na to, że w przypadku wykrycia ASF u jednego zwierzęcia wybijane jest całe stado. W ocenie posła Wolnych i Solidarnych Sylwestra Chruszcza każde działanie w walce z chorobą jest właściwe.

- Musimy niestety podjąć takie działania, w tym momencie niestety trzeba uleczyć tę chorobę. Musimy to przejść i wszyscy powinniśmy to popierać - powiedział Chruszcz.

Z kolei Jakub Kozieł z Kukiz'15 uważa, że dziki są tematem zastępczym.

- Moim zdaniem te wszystkie protesty i to, że to wybuchło akurat w tym roku, a w poprzednim na przykład w ogóle nie było na ten temat żadnej informacji, to jest to spowodowane tym, że jakiś dziennikarz dokopał się do informacji, że 210 tysięcy dzików ma być zabitych i robione jest z tego wielkie larum - powiedział Kozieł.

Skoordynowane polowania na dziki już się rozpoczęły. Odbywają się w takich województwach jak mazowieckie, lubelskie i warmińsko-mazurskie.
- Przyznam, że coś w tej sprawie jest na rzeczy, skoro widzę, że w Szczecinie chociażby protestują nie tylko przedstawiciele organizacji "Basta!", która dba o prawa zwierzą, ale z drugiej strony myśliwi - mówił Marchewka.
- Ile było odstrzeliwanych dzików w 2015, 2016 czy 2017 roku? To były kwoty sięgające mniej więcej 215 lub 213 tysięcy, a tutaj mówimy o kwocie 210 tysięcy, która jest przewidywana, chociaż nie jest to do końca prawda i mamy niejakie larum - powiedział Do
- Musimy niestety podjąć takie działania, w tym momencie niestety trzeba uleczyć tę chorobę. Musimy to przejść i wszyscy powinniśmy to popierać - powiedział Chruszcz.
- Moim zdaniem te wszystkie protesty i to, że to wybuchło akurat w tym roku, a w poprzednim na przykład w ogóle nie było na ten temat żadnej informacji, to jest to spowodowane tym, że jakiś dziennikarz dokopał się do informacji, że 210 tysięcy dzików ma b

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty