Zmagali się z deszczem i błotem oraz własna kondycją. Około 200 osób wzięło udział na szczecińskiej Łasztowni w biegu z przeszkodami o nazwie "Hardkorowe serce". To w ramach 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Wcześniej odbyła się inna sportowa impreza - bieg "Policz się z cukrzycą". Później przyszła pora na kolejne zmagania. Dystans pierwszej edycji "Hardkorowego serca" wynosił trzy kilometry. Na trasie trzeba było m.in. przeczołgać się przez tunel, wspiąć na ściankę czy przedrzeć przez liny.
- Ciekawe. Na pewno będzie frajda dla biegnących - podsumował Aleksander Doba. - Pełna gotowość, można tak powiedzieć. - Rewelacyjne przeszkody, polecam każdemu. Trochę zimno, ale to dobrze dla zdrowia, hartowanie. - Zimno i mokro, ale fajnie. I oczywiście szczytny cel - mówili uczestnicy.
O godzinie 20:00 na Łasztowni odbędzie się tradycyjne "Światełko do nieba". Organizatorzy zaplanowali podświetlenie tzw. dźwigozaurów z pokazem pirotechniki scenicznej oraz rozwinięcie 8-metrowej flagi z sercem.
- Ciekawe. Na pewno będzie frajda dla biegnących - podsumował Aleksander Doba. - Pełna gotowość, można tak powiedzieć. - Rewelacyjne przeszkody, polecam każdemu. Trochę zimno, ale to dobrze dla zdrowia, hartowanie. - Zimno i mokro, ale fajnie. I oczywiście szczytny cel - mówili uczestnicy.
O godzinie 20:00 na Łasztowni odbędzie się tradycyjne "Światełko do nieba". Organizatorzy zaplanowali podświetlenie tzw. dźwigozaurów z pokazem pirotechniki scenicznej oraz rozwinięcie 8-metrowej flagi z sercem.