Jest akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi R. Prokuratura zarzuca szczecinianinowi oszukanie 53 osób oraz 12 firm na 4 miliony złotych.
Mężczyzna zajmował się adaptacją strychów na mieszkania co najmniej od 4 lat. Od zainteresowanych pobierał zaliczki w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych, z umów jednak się nie wywiązywał - mówiła w czwartek w naszej audycji interwencyjnej " Czas Reakcji " rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska.
- Nie przenosił on w zakreślonych terminach lokali na nabywców. W ogóle nie wykupując uprzednio tych lokali od wspólnot mieszkaniowych - tłumaczyła Biranowska-Sochalska.
Dariusz R. miał podpisane umowy ze wspólnotami na adaptacje dziewięciu kamienic. Poszkodowani mają jednak małe szanse na odzyskanie swoich pieniędzy, ponieważ mężczyzna nie był właścicielem strychów. Podejrzany zaciągał także pożyczki - dodała Joanna Biranowska-Sochalska.
- Te pożyczki nie były spłacone przez podejrzanego. Zostało ustalone, że działał on w tym zakresie również z zamiarem oszustwa - mówiła Biranowska-Sochalska.
Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia. Przebywa obecnie w areszcie.
- Nie przenosił on w zakreślonych terminach lokali na nabywców. W ogóle nie wykupując uprzednio tych lokali od wspólnot mieszkaniowych - tłumaczyła Biranowska-Sochalska.
Dariusz R. miał podpisane umowy ze wspólnotami na adaptacje dziewięciu kamienic. Poszkodowani mają jednak małe szanse na odzyskanie swoich pieniędzy, ponieważ mężczyzna nie był właścicielem strychów. Podejrzany zaciągał także pożyczki - dodała Joanna Biranowska-Sochalska.
- Te pożyczki nie były spłacone przez podejrzanego. Zostało ustalone, że działał on w tym zakresie również z zamiarem oszustwa - mówiła Biranowska-Sochalska.
Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia. Przebywa obecnie w areszcie.