"To pomoże w szybszym i lepszym prowadzeniu miejskich inwestycji" - tak, o powołaniu dedykowanej im miejskiej spółki, mówią radni Koalicji Obywatelskiej i Bezpartyjnych.
Radni zgodzili się na ten krok podczas ostatniej sesji. Dzięki niemu będzie można przyciągnąć ekspertów w swoich dziedzinach - mówiła w "Kawiarence politycznej" radna Koalicji Obywatelskiej, Dominika Jackowski.
- Dzisiaj na przykład urząd miasta nie ma możliwości pozyskania osób, które mają uprawienia wykonawcze bądź też projektowe. Zarabiają po prostu o wiele lepiej na wolnym rynku. Spółka już będzie miała takie możliwości i będzie mogła zatrudniać ekspertów do tej pracy. Miejmy nadzieję, że ci eksperci przyspieszą te inwestycje - powiedziała Jackowski.
W podobnym tonie wypowiadała się Renata Łażewska z Bezpartyjnych. - Po to ona jest tworzona, żeby już tych kierowników nadzoru mieć własnych. Część inwestycji miejskich jest już rozpoczęta, jedne trzeba będzie zamknąć, inne otworzyć - powiedziała Łażewska.
Jak mówił Witold Dąbrowski, radny Prawa i Sprawiedliwości, przyjmuje argument, że zatrudnianie fachowców spowoduje przyspieszenie realizacji inwestycji, ale co do samej spółki i tak ma wątpliwości.
- Do ostatniej chwili wahałem się czy poprzeć w głosowaniu przedsięwzięcie, czy nie, ale ten brak zaufania do tego, że prezydent zechce współpracować i udzielać informacji ostatecznie spowodował, że wstrzymałem się od głosu - powiedział Dąbrowski.
Spółkę Szczecińskie Inwestycje Miejskie prezydent chciał powołać już w kwietniu 2017 roku. Pomysł stanął wtedy na sesji, ale przepadł jednym głosem.
- Dzisiaj na przykład urząd miasta nie ma możliwości pozyskania osób, które mają uprawienia wykonawcze bądź też projektowe. Zarabiają po prostu o wiele lepiej na wolnym rynku. Spółka już będzie miała takie możliwości i będzie mogła zatrudniać ekspertów do tej pracy. Miejmy nadzieję, że ci eksperci przyspieszą te inwestycje - powiedziała Jackowski.
W podobnym tonie wypowiadała się Renata Łażewska z Bezpartyjnych. - Po to ona jest tworzona, żeby już tych kierowników nadzoru mieć własnych. Część inwestycji miejskich jest już rozpoczęta, jedne trzeba będzie zamknąć, inne otworzyć - powiedziała Łażewska.
Jak mówił Witold Dąbrowski, radny Prawa i Sprawiedliwości, przyjmuje argument, że zatrudnianie fachowców spowoduje przyspieszenie realizacji inwestycji, ale co do samej spółki i tak ma wątpliwości.
- Do ostatniej chwili wahałem się czy poprzeć w głosowaniu przedsięwzięcie, czy nie, ale ten brak zaufania do tego, że prezydent zechce współpracować i udzielać informacji ostatecznie spowodował, że wstrzymałem się od głosu - powiedział Dąbrowski.
Spółkę Szczecińskie Inwestycje Miejskie prezydent chciał powołać już w kwietniu 2017 roku. Pomysł stanął wtedy na sesji, ale przepadł jednym głosem.
- Dzisiaj na przykład urząd miasta nie ma możliwości pozyskania osób, które mają uprawienia wykonawcze bądź też projektowe. Zarabiają po prostu o wiele lepiej na wolnym rynku. Spółka już będzie miała takie możliwości i będzie mogła zatrudniać ekspertów do
- Po to ona jest tworzona, żeby już tych kierowników nadzoru mieć własnych. Część inwestycji miejskich jest już rozpoczęta, jedne trzeba będzie zamknąć, inne otworzyć - powiedziała Łażewska.