Wśród postulatów byłego prezydenta Słupska jest m.in. aborcja na życzenie do 12. tygodnia ciąży, likwidacja kopalń i ferm zwierząt futerkowych czy dostęp do lekarzy specjalistów w ciągu 30 dni - w innym przypadku wizyta w prywatnym gabinecie ma być finansowana przez państwo.

Dodatkowo: 500 złotych dla każdego dziecka i możliwość zawierania ślubów przez pary homoseksualne.

To był festiwal populizmu, Robert Biedroń obiecał wszystkim wszystko - ocenia konwencję założycielską nowej partii Wiosna szczeciński politolog Piotr Chrobak.

Oglądając konwencję partii Wiosna miałem wrażenie, że Robert Biedroń odkrył w Polsce złoża ropy, złota czy innego cennego surowca - ocenił dr Piotr Chrobak, politolog.

- Każdy, przeciętnie "ogarniający rzeczywistość" obywatel wie, że to jest nieprawda, bo państwa na to nie stać - zaznaczył.

Michał Jach, poseł PiS jest rozczarowany. Liczył na nową jakość, tymczasem jest to - jak ocenił - powtórzenie starych haseł.

- Jednym celem, na okrągło powtarzanym jest polityka kulturowa. Żeby zarządzać państwem trzeba trochę więcej. Przy mizerii programowej Platformy Obywatelskiej wygląda to jeszcze gorzej od PO. Prócz nazwy nic zaskakującego nie można stwierdzić - zaznaczył Michał Jach.

Platforma Obywatelska nie czuje zagrożenia ze strony Roberta Biedronia - podkreśla prof. Tomasz Grodzki, senator PO.

- Nazwa jak nazwa; przedstawiając ją na forum międzynarodowym partia o nazwie "Spring" będzie trochę dziwna. Na razie to jest efemeryda, zobaczymy, co z tego wyniknie, jakie będzie codzienne życie tej partii, jak to będzie wyglądało - mówił prof. Grodzki.

Dr Chrobakowi nie spodobały się ponadto odwołania Roberta Biedronia do śp. Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. To - jak ocenił politolog - tzw. uprawianie polityki nad trumną. Jak zaznaczył dr Chrobak widać, że specjaliści od wizerunku pracują nad wizerunkiem lidera partii, ale wystąpień publicznych musi się on jeszcze uczyć.

- Tę robotę trzeba jeszcze "doszlifować"; widać było pewną sztuczność, kiedy pan Biedroń chciał wyglądać na bardzo wyluzowanego. Dokonywał też w swoim przemówieniu powtórzeń, które nie powinny mieć miejsca, kilka razy wracał do tego samego tematu... - analizował politolog.

Robert Biedroń w poprzedniej kadencji samorządowej był prezydentem Słupska, a wcześniej posłem w partii Janusza Palikota.