Obezwładnili nożownika i pomagali ratować ofiary zamachu w szczecińskim Galaxy, a jeden z nich wziął udział w reanimacji mężczyzny, który stracił przytomność na siłowni - w szczecińskim Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie z czterema bohaterami.
Oba zdarzenia miały miejsce w grudniu ubiegłego roku, w tym samym centrum handlowym.
Do tego najtragiczniejszego doszło dzień przed Wigilią. Przestępca w kinie śmiertelnie dźgnął nożem młodego mężczyznę, a drugiego zranił.
W akcji brał udział między innymi żołnierz szeregowy Tomasz Wolak ze szczecińskiej 12. Brygady Zmechanizowanej. Reanimował on najciężej rannego mężczyznę, który niestety później zmarł w szpitalu. Drugi z zaatakowanych mężczyzn przeżył.
- Zaczęły się reklamy, ktoś zaczął krzyczeć, więc pobiegłem do góry pomóc osobom, które już szarpały się z nożownikiem. Udało się nam wyrwać ten nóż i wtedy zobaczyliśmy, że jest ranna osoba. Pomogłem wówczas tamować krwawienie z ran. Nie czuję się jak bohater. Bohaterowie noszą peleryny i maski, a ja mam mundur - wspominał Wolak.
Pomagał również Maciej Ejsmont, mieszkaniec Szczecina. - Pomogłem uratować życie tego człowieka, który był ranny. Próbowałem zatamować krwawienie i udzielić pierwszej pomocy. Uważam, że to obywatelski obowiązek, żeby nieść pomoc tam, gdzie się tylko może - opowiadał Ejsmont.
Podziękowania za bohaterstwo otrzymał też strażak - starszy aspirant Krzysztof Szewczyk, który pomógł w Galaxy reanimować mężczyznę.
- To było w grudniu, byłem na siłowni Calypso, kiedy doszło do utraty przytomności przez jednego z mężczyzn. Udzielaliśmy pomocy, używając również defibrylatora. Mężczyzna odzyskał parametry życiowe. W straży pożarnej pracuje już dwadzieścia kilka lat i uważam, że ratowanie życia jest wręcz moim obowiązkiem - opowiadał Szewczyk.
Panowie otrzymali podziękowania od Prezydenta Szczecina i komendanta policji. Prezydent Piotr Krzystek podziękował mężczyznom za odwagę oraz niesienie pomocy i wręczył im drobne upominki.
Podziękowania otrzymali też Michał Rutkowski - mieszkaniec Polic, Marek Żukowski również z Polic oraz Łukasz Bocian.
Do wspomnianego zamachu doszło dzień przed Wigilią w Galaxy. 26-letni napastnik poszedł do kina, gdzie film oglądał jego były partner ze swoim przyjacielem. Przestępca śledził parę. Miał zamiar skrzywdzić towarzysza swojego byłego partnera. Ten jednak stanął w jego obronie i zginął od ciosów zadanych nożem. Drugi z pokrzywdzonych z ranami szyi trafił do szpitala.
Śledztwo jest w toku. Nożownikowi, za zabójstwo grozi dożywocie. Przebywa w areszcie tymczasowym. Teraz powołani biegli psychiatrzy sprawdzają czy w chwili zdarzenia był poczytalny.
Do tego najtragiczniejszego doszło dzień przed Wigilią. Przestępca w kinie śmiertelnie dźgnął nożem młodego mężczyznę, a drugiego zranił.
W akcji brał udział między innymi żołnierz szeregowy Tomasz Wolak ze szczecińskiej 12. Brygady Zmechanizowanej. Reanimował on najciężej rannego mężczyznę, który niestety później zmarł w szpitalu. Drugi z zaatakowanych mężczyzn przeżył.
- Zaczęły się reklamy, ktoś zaczął krzyczeć, więc pobiegłem do góry pomóc osobom, które już szarpały się z nożownikiem. Udało się nam wyrwać ten nóż i wtedy zobaczyliśmy, że jest ranna osoba. Pomogłem wówczas tamować krwawienie z ran. Nie czuję się jak bohater. Bohaterowie noszą peleryny i maski, a ja mam mundur - wspominał Wolak.
Pomagał również Maciej Ejsmont, mieszkaniec Szczecina. - Pomogłem uratować życie tego człowieka, który był ranny. Próbowałem zatamować krwawienie i udzielić pierwszej pomocy. Uważam, że to obywatelski obowiązek, żeby nieść pomoc tam, gdzie się tylko może - opowiadał Ejsmont.
Podziękowania za bohaterstwo otrzymał też strażak - starszy aspirant Krzysztof Szewczyk, który pomógł w Galaxy reanimować mężczyznę.
- To było w grudniu, byłem na siłowni Calypso, kiedy doszło do utraty przytomności przez jednego z mężczyzn. Udzielaliśmy pomocy, używając również defibrylatora. Mężczyzna odzyskał parametry życiowe. W straży pożarnej pracuje już dwadzieścia kilka lat i uważam, że ratowanie życia jest wręcz moim obowiązkiem - opowiadał Szewczyk.
Panowie otrzymali podziękowania od Prezydenta Szczecina i komendanta policji. Prezydent Piotr Krzystek podziękował mężczyznom za odwagę oraz niesienie pomocy i wręczył im drobne upominki.
Podziękowania otrzymali też Michał Rutkowski - mieszkaniec Polic, Marek Żukowski również z Polic oraz Łukasz Bocian.
Do wspomnianego zamachu doszło dzień przed Wigilią w Galaxy. 26-letni napastnik poszedł do kina, gdzie film oglądał jego były partner ze swoim przyjacielem. Przestępca śledził parę. Miał zamiar skrzywdzić towarzysza swojego byłego partnera. Ten jednak stanął w jego obronie i zginął od ciosów zadanych nożem. Drugi z pokrzywdzonych z ranami szyi trafił do szpitala.
Śledztwo jest w toku. Nożownikowi, za zabójstwo grozi dożywocie. Przebywa w areszcie tymczasowym. Teraz powołani biegli psychiatrzy sprawdzają czy w chwili zdarzenia był poczytalny.