Piszę o średniowieczu, bo to moja ukochana epoka, jak mówi Elżbieta Cherezińska. - Właściwie najdłuższa w tych czasach nowożytnych, ona trwała tysiąc lat, więc naprawdę jest w niej tyle zdarzeń i barw, ile nie przyniosła później żadna kolejna epoka - powiedziała Cherezińska.

Jej książki można porównać do twórczości Karola Bunscha czy Józefa Ignacego Kraszewskiego, jak mówi znany bibliofil szczeciński Jacek Gałkowski. - Niewątpliwie wpisuje się w ten ciąg Kraszewski, Bunsch i Cherezińska. Ładny ciąg, to znaczy bardzo ciekawy - powiedział Gałkowski.

Pisarka na co dzień śledzi efekty bieżących badań archeologicznych. Jestem zafascynowana najnowszymi odkryciami archeologicznymi w Wielkopolsce, jak opowiada Elżbieta Cherezińska. - Ciągle żyjemy w Europie, którą ukształtował szlak średniowiecznych, gotyckich katedr - powiedziała Cherezińska.

Jest jedyną kobieta, która pisze o średniowieczu - jak opowiada Gałkowski - i jest nasza, bo mieszka w Kołobrzegu. - Jej wyjątkowość polega na tym, że nikt nie robi w średniowieczu, tak jak ona. Napisała również książkę "Legion" o siłach NSZ, ale generalnie rzecz biorąc, porusza się w takim swoim zakresie i robi to doskonale - dodaje Gałkowski.

Najnowsza książka Elżbiety Cherezińskiej, która teraz powstaje będzie poświęcona schyłkowi panowania króla Władysława Łokietka.

Spotkanie odbyło się w Bibliotece Pro Media w Szczecinie. Pisarka mieszka w Kołobrzegu.