Potrzeba promów i sprawnych terminali - twierdzą uczestnicy konferencji poświęconej żegludze morskiej bliskiego zasięgu, która w czwartek odbyła się w Szczecinie.
Żegluga bliskiego zasięgu, to klucz do wymiany handlowej w Unii Europejskiej, jak zapewnia profesor Dariusz Bernacki z Akademii Morskiej w Szczecinie.
Najlepszym przykładem rozwoju żeglugi bliskiego zasięgu są terminale promowe w Polsce i połączenia do Szwecji - uważa Dariusz Bernacki.
- Taki sztandarowy przykład to promy morskie - w Świnoujściu, Gdańsku i Gdyni. Mamy bardzo dobrze rozwiniętą pod tym względem sieć połączeń. Dużo się przewozi towarów i pasażerów - mówi Bernacki.
Żegluga bliskiego zasięgu obejmuje kraje położone nad Bałtykiem, Morzem Północnym, Śródziemnym i Czarnym.
Żegluga morska bliskiego zasięgu cały czas się rozwija, jak zapewnia Sławomir Mańkowski prezes biura Żeglugi Morskiej Bliskiego Zasięgu w Szczecinie.
W naszym regionie jest niewielu armatorów, którzy zajmują się żeglugą bliskiego zasięgu, ale mamy połączenie ze Skandynawią, które rozwija się bardzo dobrze. - Jest to ogromny potencjał, w korytarzu przewożone jest około 500 tysięcy jednostek ładunkowych, około 600 tysięcy pasażerów. Ten rynek cały czas rośnie i jest to ogromny potencjał - mówi Mańkowski.
Efektem konferencji będzie raport oceniający funkcjonowanie żeglugi morskiej bliskiego zasięgu w Polsce. Raport trafi do instytucji rządowych, które inspirują politykę transportową naszego kraju.
Najlepszym przykładem rozwoju żeglugi bliskiego zasięgu są terminale promowe w Polsce i połączenia do Szwecji - uważa Dariusz Bernacki.
- Taki sztandarowy przykład to promy morskie - w Świnoujściu, Gdańsku i Gdyni. Mamy bardzo dobrze rozwiniętą pod tym względem sieć połączeń. Dużo się przewozi towarów i pasażerów - mówi Bernacki.
Żegluga bliskiego zasięgu obejmuje kraje położone nad Bałtykiem, Morzem Północnym, Śródziemnym i Czarnym.
Żegluga morska bliskiego zasięgu cały czas się rozwija, jak zapewnia Sławomir Mańkowski prezes biura Żeglugi Morskiej Bliskiego Zasięgu w Szczecinie.
W naszym regionie jest niewielu armatorów, którzy zajmują się żeglugą bliskiego zasięgu, ale mamy połączenie ze Skandynawią, które rozwija się bardzo dobrze. - Jest to ogromny potencjał, w korytarzu przewożone jest około 500 tysięcy jednostek ładunkowych, około 600 tysięcy pasażerów. Ten rynek cały czas rośnie i jest to ogromny potencjał - mówi Mańkowski.
Efektem konferencji będzie raport oceniający funkcjonowanie żeglugi morskiej bliskiego zasięgu w Polsce. Raport trafi do instytucji rządowych, które inspirują politykę transportową naszego kraju.