Supersamochody miały dotrzeć do Szczecina, ale zatrzymała je niemiecka policja. Pomorze Zachodnie i jego stolica miały być jednym z etapów "Eurorally 2019", czyli wyjazdu miłośników legendarnych aut, np. Ferrari 458 Italia, Forda Mustanga czy Porsche 911.
Rajd przerwała policja w Meklemburgii Pomorzu-Przednim, bo uczestnicy ścigali się na autostradzie A20 pędząc nawet 250 kilometrów na godzinę. Ograniczeń w tym miejscu co prawda nie ma, ale jak podają zachodnie media funkcjonariusze stwierdzili, że ryzyko wypadku jest zbyt duże i kazali przerwać wycieczkę ponad 120 luksusowych samochodów. Te jechały z Oslo do Pragi, a jednym z etapów miała być podróż z niemieckiej Kilonii do Szczecina.
Tu uczestnicy - jak czytamy na oficjalnej stronie "Eurorally" - mieli spędzić noc w hotelu w centrum, a później bawić się w jednym z najpopularniejszych klubów w mieście.
Tu uczestnicy - jak czytamy na oficjalnej stronie "Eurorally" - mieli spędzić noc w hotelu w centrum, a później bawić się w jednym z najpopularniejszych klubów w mieście.