Placówka Straży Granicznej w Szczecinie obchodzi w poniedziałek "Dzień Patrona". Jest nim porucznik Wacław Russocki, zamordowany przez NKWD w Katyniu. Przed wojną był dyplomatą m.in. pracował w Konsulacie RP w Szczecinie.
Porucznika kawalerii Wacława Russockiego uczczono w poniedziałek, sadząc przy placówce Straży Granicznej w Szczecinie dąb pamięci, jak mówi major Artur Ochał.
- Pracował między innymi w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Rzymie, później trafił do Komisariatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Gdańsku. Stamtąd w 1938 roku trafił do Konsulatu RP w Szczecinie - powiedział Ochał.
W poniedziałek posadzono również dąb pamięci Ignacego Stankiewicza, policjanta Policji Państwowej, który ochraniał granicę państwa. Zginął w Bykowni. W uroczystości wzięła udział jego córka Teresa Mila z domu Stankiewicz.
- Ja miałam w tym czasie 6 lat, przyszło trzech i aresztowali ojca. Tata był bardzo religijny i miał zawieszoną Matkę Boską Częstochowską, a pod spodem była woda święcona. Ojciec to zabrał ze sobą, wkładając do kieszeni - powiedziała Mila.
Placówka Straży Granicznej w Szczecinie ochrania ponad 170 kilometrów granicy, jak mówi Maciej Jędrzejowski, komendant placówki.
- Do naszych zadań należy przede wszystkim rozpoznawanie zagrożeń związanych z nielegalną migracją, kontrolą legalności pobytu oraz zatrudnienia - powiedział Jędrzejowski.
"Dzień Pamięci" zakończył się festynem dla dzieci.
- Pracował między innymi w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Rzymie, później trafił do Komisariatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Gdańsku. Stamtąd w 1938 roku trafił do Konsulatu RP w Szczecinie - powiedział Ochał.
W poniedziałek posadzono również dąb pamięci Ignacego Stankiewicza, policjanta Policji Państwowej, który ochraniał granicę państwa. Zginął w Bykowni. W uroczystości wzięła udział jego córka Teresa Mila z domu Stankiewicz.
- Ja miałam w tym czasie 6 lat, przyszło trzech i aresztowali ojca. Tata był bardzo religijny i miał zawieszoną Matkę Boską Częstochowską, a pod spodem była woda święcona. Ojciec to zabrał ze sobą, wkładając do kieszeni - powiedziała Mila.
Placówka Straży Granicznej w Szczecinie ochrania ponad 170 kilometrów granicy, jak mówi Maciej Jędrzejowski, komendant placówki.
- Do naszych zadań należy przede wszystkim rozpoznawanie zagrożeń związanych z nielegalną migracją, kontrolą legalności pobytu oraz zatrudnienia - powiedział Jędrzejowski.
"Dzień Pamięci" zakończył się festynem dla dzieci.