Tydzień temu mieszkanie pary z pięciorgiem dzieci doszczętnie spłonęło. Zostali z niczym. Od tamtego czasu trwa zbiórka dla rodziny w którą angażują się sąsiedzi, szczecinianie i internauci. Udało się zgromadzić niezbędne rzeczy - m.in. ubrania i trochę mebli. Wciąż brakuje jednak komody, pralki czy zmywarki. Sprzęty można przekazywać potrzebującej rodzinie na przykład za pośrednictwem szkół zaangażowanych w akcję pomocy - przy ul. Portowej i Rymarskiej.

Trwa również internetowa zbiórka pieniędzy. Do tej pory ponad 500 osób wpłaciło łącznie około 35 tys zł - mówi jej organizator, sąsiad Zbigniew Jarzembek.

- Mieszkanie doszczętnie spłonęło. Dlatego apeluję o pomoc na Pomagam.pl "Pomoc pogorzelcom Szczecin" - mówi Jarzembek.

Miasto przekazało pogorzelcom mieszkanie, w którym mogą pozostać do czasu wyremontowania spalonego lokum. Od szczecińskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie otrzymali jednorazowy zasiłek - kilka tysięcy złotych.

Pożar na parterze budynku przy ulicy Mechanicznej wybuchł we wtorek w nocy. Mieszkanie doszczętnie spłonęło. W wyniku pożaru w szpitalu zmarła 70-letnia kobieta.