Pobili i okradli własnego znajomego - para złodziei z Barlinka odpowie za to przed sądem. Jest akt oskarżenia.
Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań, pokrzywdzony spotkał się ze znajomymi, z którymi pił alkohol. Nagle kobieta i mężczyzna zaczęli się domagać od niego pieniędzy.
Gdy ten się nie zgodził, napastnik rzucił się na niego. Bił go pięściami po głowie. Kobieta wykręciła mu ręce. Ukradli mu 600 zł.
Podejrzany mężczyzna zagroził, że jeśli pokrzywdzony powiadomi policję to go zabije. Sprawcy uciekli. Policjanci ustalili i zatrzymali ich. Na wniosek prokuratora trafili do aresztu tymczasowego. Teraz parze przestępców grozi od 2 do 12 lat więzienia.
Gdy ten się nie zgodził, napastnik rzucił się na niego. Bił go pięściami po głowie. Kobieta wykręciła mu ręce. Ukradli mu 600 zł.
Podejrzany mężczyzna zagroził, że jeśli pokrzywdzony powiadomi policję to go zabije. Sprawcy uciekli. Policjanci ustalili i zatrzymali ich. Na wniosek prokuratora trafili do aresztu tymczasowego. Teraz parze przestępców grozi od 2 do 12 lat więzienia.