Jego zdaniem, w wyścig o mandaty do krajowego parlamentu mogą lokalnie włączyć się prezydenci miast z ramienia Koalicji Europejskiej, żeby poprawić niekorzystne dla ugrupowania sondaże.

- Najprawdopodobniej mogą chcieć oprzeć się na bardzo popularnych prezydentach miast i albo oni włączą się w kampanię, aby wspierać, tu zakładam Koalicję Europejską, albo sami wręcz wystartują na listach, jako tak zwane lokomotywy wyborcze - powiedział dr hab. Chrobak.

To byłby jednak duży błąd prezydenta Szczecina Piotra Krzystka, który powinien raczej przeczekać - podkreślał politolog.

- Piotr Krzystek, który jakby nie patrzeć na razie jest niepokonany w Szczecinie, jeśli mówimy o samorządowcach. Oczywiście, zobaczymy jak to będzie wyglądać za niecałe 5 lat. Może on wspierać kandydatów, ale wydaje mi się, że jemu będzie bardziej opłacalne zobaczyć kto wygra wybory jesienią, bo jak na razie jest koalicja z Platformą Obywatelską. Znam już różne przypadki i jeżeli jesienią wygrałoby Prawo i Sprawiedliwość, a na razie wszystko na to wskazuje, to pozostaje teraz pytanie jak utrzyma się Koalicja w sejmiku i u nas w mieście - podsumował Chrobak.

W wyborach do Parlamentu Europejskiego, Koalicja uzyskała ponad 38 procent głosów i drugie miejsce, ustępując Prawu i Sprawiedliwości, które zanotowało ponad 45 procent poparcia.

Wybory do krajowego parlamentu odbędą się jesienią tego roku.