Piękne żaglowce, koncerty czy Jarmark pod Żaglami - to tylko niektóre atrakcje tegorocznych Dni Morza. W piątek: oficjalny początek imprezy. Nad Odrą jest także wesołe miasteczko, największe koło młyńskie w Polsce i mnóstwo stoisk ze smakołykami.
- Statki będą cumowały po obu stronach, na północnym odcinku nabrzeży przy ul. Jana z Kolna w okolicach Dworca Morskiego. Tam będzie cumował m.in. "Fryderyk Chopin", kilka oldtimerów, pozostałe jednostki na północnej starówce. Na rufie "Juana Sebastiána de Elcano" zacumuje największy okręt polskiej floty ORP Toruń - wylicza Jerzy Raducha z Centrum Żeglarskiego w Szczecinie.
Mieszkańcy Szczecina przyznają, że na wydarzenie czekają każdego roku.
- Jesteśmy zawsze obecni na powitaniu i pożegnaniu imprezy. - Szczecinianie są już przyzwyczajeni do takich widoków i to bardzo dobrze. - Szkoda, że jak zwykle znajdzie się część ludzi, która będzie uważać, że korki są tego niewarte. Ale są warte, bo dzięki takim wydarzeniom Szczecin czuje dumę - mówili.
Szczecinianie i turyści będą mogli podziwiać żaglowce, zwiedzić je i wyruszyć w krótki rejs. Oprócz tego będzie też strefa dziecięca, Festiwal Orkiestr Dętych i Festiwal Foodtrucków.
Dni Morza potrwają do niedzieli.