Ruszają największe w tym roku manewry wojskowe DRAGON-19. W ćwiczeniu weźmie udział około 18 tysięcy żołnierzy z 12 państw. Do tego 2,5 tysiąca sprzętu wojskowego.
Żołnierze będą ćwiczyć na poligonach w całej Polsce, m.in. w Drawsku Pomorskim.
- Żołnierze z Polski i państw sojuszniczych będą intensywnie trenować przez cztery dni. Manewry będą odbywać się na lądzie, morzu, w powietrzu i w cyberprzestrzeni. Głównym celem ćwiczeń Dragon-19 będzie sprawdzenie jak polskie oddziały współpracują z wojskami sojuszniczymi, które stacjonują w naszym kraju w ramach wzmacniania wschodniej flanki NATO.
Na poligony oprócz żołnierzy wyjedzie ciężki sprzęt: w sumie ok. 1,5 tys. czołgów, wozów i sprzętu artyleryjskiego.
Głównym ćwiczącym jest 11. Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej. Wspierać ją będą m.in. oddziały z USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Niemiec, Rumunii i Słowacji. W manewrach weźmie udział także 1,5 tys. żołnierzy Obrony Terytorialnej.
Po zakończeniu części poligonowej ćwiczenie Dragon-19 przeniesie się w zacisze sztabowych gabinetów, gdzie do 25 czerwca potrwa dowódcza część manewrów.
- Żołnierze z Polski i państw sojuszniczych będą intensywnie trenować przez cztery dni. Manewry będą odbywać się na lądzie, morzu, w powietrzu i w cyberprzestrzeni. Głównym celem ćwiczeń Dragon-19 będzie sprawdzenie jak polskie oddziały współpracują z wojskami sojuszniczymi, które stacjonują w naszym kraju w ramach wzmacniania wschodniej flanki NATO.
Na poligony oprócz żołnierzy wyjedzie ciężki sprzęt: w sumie ok. 1,5 tys. czołgów, wozów i sprzętu artyleryjskiego.
Głównym ćwiczącym jest 11. Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej. Wspierać ją będą m.in. oddziały z USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Niemiec, Rumunii i Słowacji. W manewrach weźmie udział także 1,5 tys. żołnierzy Obrony Terytorialnej.
Po zakończeniu części poligonowej ćwiczenie Dragon-19 przeniesie się w zacisze sztabowych gabinetów, gdzie do 25 czerwca potrwa dowódcza część manewrów.