To wolny czas dla uczniów, ale pracowity dla służb. W środę rozpoczęły się wakacje. O tym, jak spędzić je bezpiecznie, rozmawiali goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
W wakacje pełne ręce roboty ma też pogotowie. Ratownik z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Roman Mantaj potwierdza, że interwencji jest wtedy znacznie więcej.
- W wielu wypadkach tam jest bardzo dużo tragicznych wyjazdów. Nad kąpieliska, dyskoteki, na jakieś polany, bulwary, część Jeziora Głębokiego poza strzeżoną plażą. Bójki? Są niestety cały rok - mówi Mantaj.
Odczarować bulwary chciał Jacek Kleczaj, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. Jak mówił, to miejsce jest demonizowane.
- Liczba zdarzeń na bulwarach związanych z wodą, skoków, wygłupów, prób samobójczych, bo to też jest związane z alkoholem i środkami psychotropowych, znacznie spadła. I to wobec tego, co było zanim wydano zgodę na spożywanie tam alkoholu - mówi Kleczaj.
Od 1 do 18 czerwca w całej Polsce utonęło już 60 osób, a sezon jeszcze się nie rozpoczął. W całym poprzednim ponad 500.
Uczniowie do szkoły wrócą 1 września.
- W wielu wypadkach tam jest bardzo dużo tragicznych wyjazdów. Nad kąpieliska, dyskoteki, na jakieś polany, bulwary, część Jeziora Głębokiego poza strzeżoną plażą. Bójki? Są niestety cały rok - mówi Mantaj.
Odczarować bulwary chciał Jacek Kleczaj, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. Jak mówił, to miejsce jest demonizowane.
- Liczba zdarzeń na bulwarach związanych z wodą, skoków, wygłupów, prób samobójczych, bo to też jest związane z alkoholem i środkami psychotropowych, znacznie spadła. I to wobec tego, co było zanim wydano zgodę na spożywanie tam alkoholu - mówi Kleczaj.
Od 1 do 18 czerwca w całej Polsce utonęło już 60 osób, a sezon jeszcze się nie rozpoczął. W całym poprzednim ponad 500.
Uczniowie do szkoły wrócą 1 września.