365 uczniów z Kołobrzegu nie dostało się do żadnej ze szkół średnich w powiecie - to wynik przeprowadzonej wstępnej rekrutacji.
Łącznie we wszystkich szkołach średnich w powiecie kołobrzeskim w nowym roku zostanie otwartych 51 klas pierwszych. Szkoły muszą przyjąć jednak absolwentów zarówno gimnazjów, jak i podstawówek, stąd ograniczona liczba miejsc.
Co z uczniami, którzy nie znaleźli się na liście przyjętych do żadnej z wybranych szkół? Helena Rudzis-Gruchała ze starostwa powiatowego zapowiada, że rozważana jest możliwość zarówno powiększenia klas, jak i stworzenie dodatkowego oddziału w jednej ze szkół.
- Chce uspokoić. Jeżeli będzie taka konieczność jesteśmy w stanie uruchomić jeszcze jeden oddział w liceum w Gościnie. Maksymalnie będziemy starali się powiększyć klasy. Bierzemy też pod uwagę tą elastyczność - powiedziała Rudzis-Gruchała.
Po zakończonym etapie rekrutacji pozostało również 60 miejsc w klasach, które nie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Uczniowie mogą do końca tygodnia składać ponowne wnioski i liczyć, że znajdzie się dla nich miejsce w naborze uzupełniającym. Szanse na przyjęcie istnieją, gdyż praktycznie w każdej ze szkół występują przypadki, że uczniowie przyjęci decydują się na kontynuację nauki w innym mieście. W ten sposób zwolnić się może kolejnych kilkadziesiąt miejsc.
Co z uczniami, którzy nie znaleźli się na liście przyjętych do żadnej z wybranych szkół? Helena Rudzis-Gruchała ze starostwa powiatowego zapowiada, że rozważana jest możliwość zarówno powiększenia klas, jak i stworzenie dodatkowego oddziału w jednej ze szkół.
- Chce uspokoić. Jeżeli będzie taka konieczność jesteśmy w stanie uruchomić jeszcze jeden oddział w liceum w Gościnie. Maksymalnie będziemy starali się powiększyć klasy. Bierzemy też pod uwagę tą elastyczność - powiedziała Rudzis-Gruchała.
Po zakończonym etapie rekrutacji pozostało również 60 miejsc w klasach, które nie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Uczniowie mogą do końca tygodnia składać ponowne wnioski i liczyć, że znajdzie się dla nich miejsce w naborze uzupełniającym. Szanse na przyjęcie istnieją, gdyż praktycznie w każdej ze szkół występują przypadki, że uczniowie przyjęci decydują się na kontynuację nauki w innym mieście. W ten sposób zwolnić się może kolejnych kilkadziesiąt miejsc.