Prowadzi badania betonu, z którego zostanie utworzona stacja badawcza na Marsie. Szczecinianka prof. Aleksandra Radlińska prowadzi prace badawcze na Uniwersytecie Stanowym w Pensylwania dla NASA.
- Badania kosmosu, tak bardzo intensywnie, są prowadzone już od 20 lat. International Space Station (ISS) to jest olbrzymie laboratorium, wielkości amerykańskiego stadionu futbolowego. Na nim, nieprzerwanie od 20 lat, jest co najmniej trzech astronautów. Oni badają, jak wyglądałoby życie, produkcja materiałów czy hodowanie żywności, właśnie w przestrzeni kosmicznej. To wszystko w celu kolonizacji kosmosu - mówi Radlińska.
Próbki materiałów przygotowane przez profesor Radlińską są wysyłane do International Space Station w specjalnych ampułkach, które łączone są w przestrzeni kosmicznej.
- Cały eksperyment musi zostać wysłany i wrócić w paczkach. Wysyłamy je, w jednej części jest cement, w innej woda, czasem też domieszki chemiczne. Astronauci mieszają ten materiał w przestrzeni kosmicznej. On twardnieje przez jakąś ilość czasu i później te próbki wracają do nas. Wtedy je badamy, już tutaj w laboratoriach na Ziemi - mówi Aleksandra Radlińska.
Z betonu, który bada profesor, powstanie stacja badawcza na Marsie. Budynki na czerwonej planecie zostaną wydrukowane przez roboty drukarkami przestrzennymi - 3D.
- Te domki na Marsie będą dla astronautów i naukowców. Czyli tak jak teraz mamy misje w skrajnych miejscach Ziemi, np. na biegunach, tak samo będziemy chcieli prowadzić badania długoterminowe w kosmosie - mówi Radlińska.
Próbki materiałów przygotowane przez profesor Radlińską są wysyłane do International Space Station w specjalnych ampułkach, które łączone są w przestrzeni kosmicznej.
- Cały eksperyment musi zostać wysłany i wrócić w paczkach. Wysyłamy je, w jednej części jest cement, w innej woda, czasem też domieszki chemiczne. Astronauci mieszają ten materiał w przestrzeni kosmicznej. On twardnieje przez jakąś ilość czasu i później te próbki wracają do nas. Wtedy je badamy, już tutaj w laboratoriach na Ziemi - mówi Aleksandra Radlińska.
Z betonu, który bada profesor, powstanie stacja badawcza na Marsie. Budynki na czerwonej planecie zostaną wydrukowane przez roboty drukarkami przestrzennymi - 3D.
- Te domki na Marsie będą dla astronautów i naukowców. Czyli tak jak teraz mamy misje w skrajnych miejscach Ziemi, np. na biegunach, tak samo będziemy chcieli prowadzić badania długoterminowe w kosmosie - mówi Radlińska.
Jak twierdzi profesor Radlińska, NASA zamierza wysłać człowieka na Marsa w ciągu 10 lat.