To policjant po służbie uratował chłopca, który wczoraj topił się w Bałtyku w Trzęsaczu. Artur Dyjankiewicz z województwa dolnośląskiego, w gminie Rewal wypoczywał ze swoją rodziną.
Do zdarzenia doszło ok. godziny 17. Chłopiec zniknął na plaży z oczu rodziców. Ratownicy razem z policjantem weszli do wody i szukali chłopca. Odnalazł go przy falochronie właśnie funkcjonariusz policji. Chłopiec był nieprzytomny. Pan Artur dopłynął z nim do brzegu i przekazał ratownikom. Ci reanimowali chłopca, aż do przylotu śmigłowca LPR.
Dziecko trafiło do szpitala w Szczecinie, jest w stanie ciężkim.
Dziecko trafiło do szpitala w Szczecinie, jest w stanie ciężkim.