Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych narodów Europy. Do takich wniosków doszła Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, która przebadała średni czas pracy Europejczyków.
W zeszłym roku statystyczny Polak spędził w pracy 1792 godziny, ustępując pod tym względem jedynie Rosjanom i Grekom.
Pracoholizm staje się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem wśród naszych rodaków. Psycholog Elżbieta Ciuksza ostrzega, że najbardziej narażoną grupą są ludzie pomiędzy 19 a 40 rokiem życia.
- Najczęściej jest tak, że nasze myśli najbardziej absorbuje praca zawodowa. Nawet, gdy jesteśmy na wypoczynku razem z najbliższymi, gdzieś tam blisko leży komputer i nasze myśli cały czas krążą wokół pracy - opowiada Ciuksza.
Jak mówili mieszkańcy Szczecina, przyczyny pracoholizmu mogą być różne. Czasem chodzi o niskie zarobki, które próbujemy rekompensować nadgodzinami, niekiedy napędza nas chęć nabycia pewnych dóbr materialnych.
- Ludzie biorą więcej nadgodzin po to, żeby więcej zarobić i podnieść standard swojego życia. Człowiek, który widzi tylko pracę, a nie dostrzega rodziny, to jest choroba - opowiadali mieszkańcy.
Według badań Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, narodem, który pracuje najmniej, są Niemcy. W zeszłym roku spędzili w pracy średnio o 400 godzin mniej niż Polacy.
Pracoholizm staje się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem wśród naszych rodaków. Psycholog Elżbieta Ciuksza ostrzega, że najbardziej narażoną grupą są ludzie pomiędzy 19 a 40 rokiem życia.
- Najczęściej jest tak, że nasze myśli najbardziej absorbuje praca zawodowa. Nawet, gdy jesteśmy na wypoczynku razem z najbliższymi, gdzieś tam blisko leży komputer i nasze myśli cały czas krążą wokół pracy - opowiada Ciuksza.
Jak mówili mieszkańcy Szczecina, przyczyny pracoholizmu mogą być różne. Czasem chodzi o niskie zarobki, które próbujemy rekompensować nadgodzinami, niekiedy napędza nas chęć nabycia pewnych dóbr materialnych.
- Ludzie biorą więcej nadgodzin po to, żeby więcej zarobić i podnieść standard swojego życia. Człowiek, który widzi tylko pracę, a nie dostrzega rodziny, to jest choroba - opowiadali mieszkańcy.
Według badań Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, narodem, który pracuje najmniej, są Niemcy. W zeszłym roku spędzili w pracy średnio o 400 godzin mniej niż Polacy.