Nietypową interwencję przeprowadzili kołobrzescy strażacy. O pomoc poprosił ich 54-letni mężczyzna, który najpierw założył sobie na prącie pięć metalowych pierścieni, a następnie nie mógł ich zdjąć.
Sytuacja stała się poważna, bo mężczyzna zgłosił się do służb, dopiero w momencie, gdy jego narząd stał się siny, a ból był nie do zniesienia.
Strażacy zdołali przepiłować obręcze, a następnie uwolnić mężczyznę.
Strażacy zdołali przepiłować obręcze, a następnie uwolnić mężczyznę.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Ułańska fantazja, czyli ... władca pierścieni.
Podziw dla strażaków, jak wielkie pokłady opanowania musieli w sobie znaleźć, aby nie wybuchnąć śmiechem. Czasami media podają, że straż pożarna wyjechała, aby uratować jakiegoś ptaka, ale ta interwencja była szczególna i pewnie na długo utkwi w ich pamięci.
ale bieda! porażka
Nie znał rozmiaru i umiaru ... ;)