Zachodniopomorska "Solidarność" w wyborach do parlamentu poparła pięciu kandydatów. To politycy Prawa i Sprawiedliwości z regionu.
Jak tłumaczył w "Popołudniowej Przeplatance" Mieczysław Jurek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego, o takie poparcie mógł wnioskować każdy kandydat, niezależnie z jakiej partii jest.
Wniosek rozpatruje później zarząd regionu - tłumaczy Jurek. - Zarząd regionu zrobił spotkanie prezydium, zaprosił wszystkich kandydatów. Kandydaci przybyli, przedstawili swój program, swoje propozycje i w drodze tajnego głosowania zostali poparci w wyborach do Sejmu. Jest to zwyczaj w naszym regionie, stosowany od zawsze - mówi Jurek.
Solidarność poparła jako kandydatów na posłów Zbigniewa Boguckiego, Artura Szałabawkę, Jolantę Tobołę, Krzysztofa Zarembę oraz Edwarda Kosmala - kandydata na senatora.
Wybory odbędą się 13 października.
Wniosek rozpatruje później zarząd regionu - tłumaczy Jurek. - Zarząd regionu zrobił spotkanie prezydium, zaprosił wszystkich kandydatów. Kandydaci przybyli, przedstawili swój program, swoje propozycje i w drodze tajnego głosowania zostali poparci w wyborach do Sejmu. Jest to zwyczaj w naszym regionie, stosowany od zawsze - mówi Jurek.
Solidarność poparła jako kandydatów na posłów Zbigniewa Boguckiego, Artura Szałabawkę, Jolantę Tobołę, Krzysztofa Zarembę oraz Edwarda Kosmala - kandydata na senatora.
Wybory odbędą się 13 października.
Dodaj komentarz 2 komentarze
ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha
ja po prostu nie mogę :-D :-D
właśnie tyle jest warta ta cała solidarność, przewał stulecia z bolkiem na czele, ale trzeba przyznać że dokonali czegoś niesamowitego, okłamać CAŁY NARÓD, zlikwidować tych co pragnęli zmian.... chapeau bas .... do dziś ludzie otępiali chodzą
no tak LOLEK I BOLEK (Wałęsa) wróć !!!!
lub uciekaj do AFRYKI
na plechach polaka !!! ale bieda PO-PSL