Maszyna Polskich Linii Lotniczych "LOT" relacji Warszawa - Szczecin musiała zawrócić z powodu zadymienia w środku samolotu.
Samolot wystartował o godzinie 07:22, na miejscu miał być godzinę później. Po kilku minutach jednak maszyna zawróciła, przeleciała nad Nowym Dworem Mazowieckim i awaryjnie lądowała na lotnisku Chopina.
Informacji o pożarze nie mogliśmy zignorować - mówi Maciej Jabłoński ze stołecznej Straży Pożarnej.
- Samolot szczęśliwie wylądował, ewakuowanych zostało 52 osoby. Okazało się, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Był to dym, pożaru nie było - relacjonuje Jabłoński.
Przedstawiciele przewoźnika podejrzewają awarię układu sterowania klimatyzacją. Pasażerowie są teraz pod opieką pracowników lotniska. Czekają na podstawienie maszyny zastępczej. Opóźniony będzie przez to także wylot ze Szczecina do Warszawy. Ta sama maszyna miała wylecieć ze stolicy Pomorza Zachodniego.
Informacji o pożarze nie mogliśmy zignorować - mówi Maciej Jabłoński ze stołecznej Straży Pożarnej.
- Samolot szczęśliwie wylądował, ewakuowanych zostało 52 osoby. Okazało się, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Był to dym, pożaru nie było - relacjonuje Jabłoński.
Przedstawiciele przewoźnika podejrzewają awarię układu sterowania klimatyzacją. Pasażerowie są teraz pod opieką pracowników lotniska. Czekają na podstawienie maszyny zastępczej. Opóźniony będzie przez to także wylot ze Szczecina do Warszawy. Ta sama maszyna miała wylecieć ze stolicy Pomorza Zachodniego.
Dodaj komentarz 7 komentarzy
dziwne że po zapowiedziach lewactwa w kraju, jakość życia na każdej płaszczyźnie drastycznie spada
@RaF - no i to się nazywa komentarz. Tak trzymać.
"zadymienie w środku samolotu"?
Czyli pasażerowie siedzący z przodu lub z tyłu samolotu mogli lecieć bezpiecznie... tak?
A może chodziło o zadymienie WEWNĄTRZ samolotu?
Radio niestety zatrudnia dziennikarzy - uczniów na umowy o dzieło, dlatego poziom informacji niestety spada.
@wzs - poziom wyznacza Red.Nacz.
niestety. Dosyć płaski...
@Janek .N
Miara płaskości.
Marszałek Olgierd Geblewicz pomylił ... erozję z erupcją.
@Mirek - tak, tak! To istotnie nie byle Jaki błąd, wręcz HAKATUMBA!