Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz

Kościół św. Jana Ewangelisty w Szczecinie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Kościół św. Jana Ewangelisty w Szczecinie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Tablica upamiętniająca 18 marynarzy, którzy zginęli na statku "Nysa" zostanie odsłonięta w kościele świętego Jana Ewangelisty.
Statek "Nysa" należący do Polskiej Żeglugi Morskiej zatonął w 1965 roku u brzegów Norwegii.

- Polskich marynarzy próbował wtedy ratować norweski statek "Berby" - opowiada kapitan Zbigniew Sak, który pływał na "Nysie". - On zobaczył światła statku. Z początku myśleli, że to normalne spotkanie. Dopiero kilka minut potem widać było, że statek niemal tańczy na morzu. Raz było światło czerwone, raz białe. Nagle zanotowano sygnał SOS wysłany z tego statku.

Izba Morska nie ustaliła przyczyn zatonięcia statku. Przypuszcza się, że było to przesunięcie ładunku lub urwanie śruby. Kapitan Zbigniew Sak był wtedy ławnikiem Izby Morskiej.

- Byłem w Izbie Morskiej, która rozpatrywała tą sprawę. To trwało kilka miesięcy. Staraliśmy się dociec przyczynę wszystkimi możliwymi drogami. Nie stwierdziliśmy jednoznacznie przyczyny, która spowodowała zatonięcie statku - przyznaje Sak.

Morze po zatonięciu "Nysy" wyrzuciło na brzeg zwłoki siedmiu marynarzy. Odsłonięcie tablicy zaplanowano w niedzielę o 12.
- Polskich marynarzy próbował wtedy ratować norweski statek Berby - opowiada kapitan Zbigniew Sak, który pływał na "Nysie".
Izba Morska nie ustaliła przyczyn zatonięcia statku. Przypuszcza się, że było to przesunięcie ładunku lub urwanie śruby. Kapitan Zbigniew Sak był wtedy ławnikiem Izby Morskiej.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty