2,5 tysiąca alkoholtestów policjanci i strażacy rozdadzą mieszkańcom regionu. To w ramach akcji "Czerwone światło dla pijanych kierowców".
Akcja organizowana jest przez zachodniopomorski Urząd Marszałkowski i Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego.
Przez pierwszych dziewięć miesięcy tego roku pijani kierowcy spowodowali 56 wypadków, w których zginęło 10 osób. Te liczby rosną z roku na rok.
Alkotesty nie dają jednak dokładnego wyniku, jak tłumaczy zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie asp. szt. Marta Kucharska.
- Nie możemy się nimi kierować w 100 procentach, nie są to urządzenia legalizowane, więc taką trzeźwość trzeba sprawdzić na urządzeniu legalizowanym, w takim celu trzeba udać się na najbliższy komisariat. Mamy urządzenie legalizowane, typu alkoblow - mówi Kucharska.
Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie, wojewódzki koordynator Ratownictwa Medycznego Województwa Zachodniopomorskiego dodaje, że kierowcom, którzy alkohol spożywali dzień wcześniej wydaje się, że są już trzeźwi, a to bardzo złudne.
- Spożywanie alkoholu i jego spalane nie działa w taki sposób, że jeśli zjemy coś tłustego, to będzie lepiej. Często takie przekonanie pokutuje. My się często z tym spotykamy, jako strażacy, przy różnych zdarzeniach, nawet przy pożarach, gdy te osoby się nam trafiają w upojeniu alkoholowym - mówi Kubiak.
Oprócz alkotestów, do kierowców trafią też kamizelki i opaski odblaskowe, a także breloki.
Przez pierwszych dziewięć miesięcy tego roku pijani kierowcy spowodowali 56 wypadków, w których zginęło 10 osób. Te liczby rosną z roku na rok.
Alkotesty nie dają jednak dokładnego wyniku, jak tłumaczy zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie asp. szt. Marta Kucharska.
- Nie możemy się nimi kierować w 100 procentach, nie są to urządzenia legalizowane, więc taką trzeźwość trzeba sprawdzić na urządzeniu legalizowanym, w takim celu trzeba udać się na najbliższy komisariat. Mamy urządzenie legalizowane, typu alkoblow - mówi Kucharska.
Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie, wojewódzki koordynator Ratownictwa Medycznego Województwa Zachodniopomorskiego dodaje, że kierowcom, którzy alkohol spożywali dzień wcześniej wydaje się, że są już trzeźwi, a to bardzo złudne.
- Spożywanie alkoholu i jego spalane nie działa w taki sposób, że jeśli zjemy coś tłustego, to będzie lepiej. Często takie przekonanie pokutuje. My się często z tym spotykamy, jako strażacy, przy różnych zdarzeniach, nawet przy pożarach, gdy te osoby się nam trafiają w upojeniu alkoholowym - mówi Kubiak.
Oprócz alkotestów, do kierowców trafią też kamizelki i opaski odblaskowe, a także breloki.