Opinia miasta na temat "yellow boxów" powinna być pozytywna - mówił na antenie Radia Szczecin Marcin Charęza ze szczecińskiego magistratu.
Trzy miesiące temu na jezdni, na pięciu skrzyżowaniach wymalowano żółte pasy. Mają one przypominać kierowcom, aby nie wjeżdżali na skrzyżowanie, jeśli nie mogą go opuścić.
Przeprowadziliśmy ponadto kilka akcji informacyjnych - mówił w audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" kierownik zespołu ds. organizacji ruchu, Marcin Charęza.
- Na skrzyżowaniu ulic Matejki z Malczewskiego wraz z policją rozdaliśmy ponad 220 różnego rodzaju odblasków i ulotek. 99,9 procent kierujących odpowiadało, że super, że powinno ich być więcej. Tylko jedna osoba wyraziła się negatywnie i tak - mniej więcej - było w ciągu ostatnich trzech miesięcy - poinformował.
Szczecin, jak kilkanaście innych miast wymalował "yellow boxy" na prośbę Ministerstwa Infrastruktury. Resort chciał poznać opinie samorządów na temat nowego rozwiązania.
"Szczecińska" ocena zostanie wypracowana w przyszłym miesiącu na spotkaniu z udziałem m.in. policji.
Przeprowadziliśmy ponadto kilka akcji informacyjnych - mówił w audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" kierownik zespołu ds. organizacji ruchu, Marcin Charęza.
- Na skrzyżowaniu ulic Matejki z Malczewskiego wraz z policją rozdaliśmy ponad 220 różnego rodzaju odblasków i ulotek. 99,9 procent kierujących odpowiadało, że super, że powinno ich być więcej. Tylko jedna osoba wyraziła się negatywnie i tak - mniej więcej - było w ciągu ostatnich trzech miesięcy - poinformował.
Szczecin, jak kilkanaście innych miast wymalował "yellow boxy" na prośbę Ministerstwa Infrastruktury. Resort chciał poznać opinie samorządów na temat nowego rozwiązania.
"Szczecińska" ocena zostanie wypracowana w przyszłym miesiącu na spotkaniu z udziałem m.in. policji.