Szczecinianka pojedzie do małej, kenijskiej wioski, żeby pomagać lokalnej ludności. Natalia Żyłka na co dzień jest lekarką.
Do Afryki wylatuje razem z koleżanką w poniedziałek. Jak mówi, oprócz pomocy w szpitalu będzie też uczyła dzieci podstawowej wiedzy o świecie.
- Często dzieci w Kenii nie mają zielonego pojęcia, że świat jest większy niż tylko Kenia. Nawet większy niż wioska, w której żyją, bo nie mają takiej możliwości dostępu do internetu tak, jak my mamy, żeby zobaczyć, że kula ziemska jest okrągła i mamy wiele kontynentów - podkreśla Żyłka.
Wolontariuszka zabierze ze sobą ponad 100 kilogramów darów. To m.in. ubrania czy artykuły pierwszej potrzeby.
- Często dzieci w Kenii nie mają zielonego pojęcia, że świat jest większy niż tylko Kenia. Nawet większy niż wioska, w której żyją, bo nie mają takiej możliwości dostępu do internetu tak, jak my mamy, żeby zobaczyć, że kula ziemska jest okrągła i mamy wiele kontynentów - podkreśla Żyłka.
Wolontariuszka zabierze ze sobą ponad 100 kilogramów darów. To m.in. ubrania czy artykuły pierwszej potrzeby.