Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz

Fot. Anna Łukaszek [Radio Szczecin]
Fot. Anna Łukaszek [Radio Szczecin]
Fot. Anna Łukaszek [Radio Szczecin]
Fot. Anna Łukaszek [Radio Szczecin]
Fot. Anna Łukaszek [Radio Szczecin]
Fot. Anna Łukaszek [Radio Szczecin]
8 lat więzienia domaga się prokurator dla nastoletniego oprawcy zwierząt ze Szczecina.
Wyrok, który miał zapaść w poniedziałek, sąd wyda jednak pod koniec miesiąca. Chodzi o sprawę Patryka M., oskarżonego o zabicie dwóch zwierząt i skatowanie trzeciego. 19-latek odpowiada też za rozbój, groźby karalne i zniszczenie mienia.

W poniedziałek sąd przesłuchał jeszcze jednego świadka. Przyjaciela oskarżonego. Jego zeznania jednak nic nie wniosły do sprawy.

Prokurator domaga się m.in. 8 lat więzienia i 15-letniego zakazu posiadania zwierząt dla Patryka M. Obrońca chce uniewinnienia i wskazuje, że nie ma niezbitych dowodów, że to nastolatek skatował zwierzęta. Z kolei psa miał zabić nieumyślnie.

Sam oskarżony Patryk M. w poniedziałek przepraszał.

- W swoim życiu zrobiłem trochę głupot, większość była niezamierzona. Proszę sądu, ja nie jestem psycholem jak niektórzy mówią. Teraz jestem świadom, jak bardzo pobłądziłem w swoim życiu. Nie chciałem nikogo skrzywdzić. A jeżeli skrzywdziłem, to przepraszam - mówił Patryk M.

Pani Agnieszka, właścicielka okaleczonej kotki Jadzi, nie wierzy w skruchę.

- To po prostu jego linia obrony. Poprzednie zeznania, które na sprawach składał, to nie było żadnej skruchy. Chce załagodzenia mu kary. Powinien być karany, jak za zabójstwo człowieka - mówiła Pani Agnieszka.

Wyrok w tej sprawie poznamy 29 listopada.

Pierwszy kot zginął, miał pękniętą czaszkę i złamaną szczękę. Drugi kot - Jadzia, ma złamaną miednicę. Pies Junior został śmiertelnie skatowany.
Relacja Anny Łukaszek

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty