Ichtiolodzy Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie pomagają trociom w rozrodzie. Nad Regą w Trzebiatowie skończyło się właśnie sztuczne tarło.
Jest ono wykonywane nowatorską pneumatyczną metodą. Ryby na początku delikatnie się usypia, a następnie pobiera dojrzałą do zapłodnienia ikrę. Marek Borowiec
Tarlaki dopisały - powiedział ichtiolog okręgu, Łukasz Potkański.
- Mamy ok 2 milionów ikry łącznie, trafi ona też do innych okręgów i innych użytkowników. Ryb odłowiliśmy ok. 2 ton - powiedział.
Podczas odłowów była też niespodzianka - dodaje kolejny ichtiolog, Marcin Klupś.
- Po wielu latach posuchy udało się nam pozyskać jedną samicę łososia, ikrę wyłożyłem na aparaty w ilości 20 tysięcy sztuk - powiedział.
Wybudzone po tarle ryby wróciły do rzeki. A większość zapłodnionej ikry trafiła do goleniowskiej wylęgarni. Małe rybki wyklują się tam wczesną wiosną.
Tarlaki dopisały - powiedział ichtiolog okręgu, Łukasz Potkański.
- Mamy ok 2 milionów ikry łącznie, trafi ona też do innych okręgów i innych użytkowników. Ryb odłowiliśmy ok. 2 ton - powiedział.
Podczas odłowów była też niespodzianka - dodaje kolejny ichtiolog, Marcin Klupś.
- Po wielu latach posuchy udało się nam pozyskać jedną samicę łososia, ikrę wyłożyłem na aparaty w ilości 20 tysięcy sztuk - powiedział.
Wybudzone po tarle ryby wróciły do rzeki. A większość zapłodnionej ikry trafiła do goleniowskiej wylęgarni. Małe rybki wyklują się tam wczesną wiosną.