O niedzielnych demonstracjach Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia dyskutowali eksperci w audycji "Radio Szczecin na Wieczór". Demonstracje odbyły się m.in. w Warszawie, Szczecinie i Krakowie.
Iustitia podała, że "to już nie są internetowe przepychanki, oratorskie popisy polityków z telewizorów, sprawy jakiegoś zamkniętego środowiska. To groźby, niszczenie ludzi, wymuszanie posłuszeństwa". Taka motywacja akcji jest zdecydowanie na wyrost - ocenił Zbigniew Bogucki, adwokat, radny PiS w Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego.
- Nie przystaje do realiów tej sprawy. Mam wrażenie, że od kiedy Prawo i Sprawiedliwość wygrało w 2015 roku wybory i zaczęło wprowadzać reformę wymiaru sprawiedliwości obejmującą sądy i sądownictwo nastąpiło straszliwe rozedrganie..., w niektórych środowiskach, bo to nie dotyczy wszystkich sędziów ani wszystkich środowisk prawniczych. Ale u niektórych osób w niektórych środowiskach nastąpiło zupełne rozedrganie - zaznaczył Zbigniew Bogucki.
Zbigniew Chojecki, adwokat, radny KO w Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego wziął udział w demonstracji w Stargardzie.
- Swoją obecnością przed sadem dałem wyraz wsparcia dla sędziów, którzy - być może - straciliby wiarę w system prawny. Co więcej: jako adwokat nie mogę skandować, po prostu swoją obecnością wskazałem, że wspieram sędziów po to, by dodać im otuchy - tłumaczył Chojecki.
Demonstracje odbyły się po hasłem "Robimy to dla wszystkich - solidarnie z sędziami”.
- Nie przystaje do realiów tej sprawy. Mam wrażenie, że od kiedy Prawo i Sprawiedliwość wygrało w 2015 roku wybory i zaczęło wprowadzać reformę wymiaru sprawiedliwości obejmującą sądy i sądownictwo nastąpiło straszliwe rozedrganie..., w niektórych środowiskach, bo to nie dotyczy wszystkich sędziów ani wszystkich środowisk prawniczych. Ale u niektórych osób w niektórych środowiskach nastąpiło zupełne rozedrganie - zaznaczył Zbigniew Bogucki.
Zbigniew Chojecki, adwokat, radny KO w Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego wziął udział w demonstracji w Stargardzie.
- Swoją obecnością przed sadem dałem wyraz wsparcia dla sędziów, którzy - być może - straciliby wiarę w system prawny. Co więcej: jako adwokat nie mogę skandować, po prostu swoją obecnością wskazałem, że wspieram sędziów po to, by dodać im otuchy - tłumaczył Chojecki.
Demonstracje odbyły się po hasłem "Robimy to dla wszystkich - solidarnie z sędziami”.
- Nie przystaje do realiów tej sprawy. Mam wrażenie, że od kiedy Prawo i Sprawiedliwość wygrało w 2015 roku wybory i zaczęło wprowadzać reformę wymiaru sprawiedliwości obejmującą sądy i sądownictwo nastąpiło straszliwe rozedrganie..., w niektórych środowi
Dodaj komentarz 2 komentarze
gdyby PiS chciał usprawnić wymiar sprawiedliwości w Polsce, to zacząłby od uproszczenia przepisów i procedur.
Zamiast tego zaczął obsadzać kluczowe stanowiska ludźmi sobie posłusznymi i tak gmatwać przepisy, by mieć bat na pozostałych niepokornych.
Zapowiadali usprawnienie, a zrealizowali demolkę, burdel, łamiąc przy tym prawo i nawet te przepisy, które sami ustanowili - vide wybór budzących powszechną odrazę starców do Trybunału Konstytucyjnego.
I to wszystko wedle zasady: nas prawo nie obchodzi, to my obchodzimy prawo.
prawo i sprawiedliwość
A może w ramach oczyszczenia tych środowisk opublikujemy listy poparcia do KRS? Co Wy na to?