Choć nie jest to obowiązkowe i tak możemy karać mandatami - przestrzegają szczecińscy policjanci. Chodzi o wymianę opon, która w polskim prawie nie jest uregulowana przepisami.
Pomimo to, policja może ukarać kierowcę za grubość bieżnika - na to, jak mówi starszy sierżant Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie patrole zwracają uwagę przy każdej kontroli.
- Obowiązek wymiany opon w naszym prawie jeszcze póki co nie istnieje. To jednak nie oznacza, że prawo jest wobec takiego zachowania obojętne, chodzi nie tylko o bezpieczeństwo własne i innych uczestników ruchu, pomimo tego, że nie mamy obowiązku dostosowania opon do aktualnej pory roku. Policja i tak może wystawić, takiemu lekkomyślnemu kierowcy, mandat - mówi Pankau.
Brak opon zimowych póki co nie zaowocuje mandatem, ale trzeba mieć na uwadze fakt, że policja może skontrolować stan opon czyli grubość bieżnika, a jeżeli ta nie spełni wymogów (będzie mniejsza niż 1,6 mm), możemy pożegnać się z dowodem rejestracyjnym i kwotą od 20 do nawet 500 zł.
- Obowiązek wymiany opon w naszym prawie jeszcze póki co nie istnieje. To jednak nie oznacza, że prawo jest wobec takiego zachowania obojętne, chodzi nie tylko o bezpieczeństwo własne i innych uczestników ruchu, pomimo tego, że nie mamy obowiązku dostosowania opon do aktualnej pory roku. Policja i tak może wystawić, takiemu lekkomyślnemu kierowcy, mandat - mówi Pankau.
Brak opon zimowych póki co nie zaowocuje mandatem, ale trzeba mieć na uwadze fakt, że policja może skontrolować stan opon czyli grubość bieżnika, a jeżeli ta nie spełni wymogów (będzie mniejsza niż 1,6 mm), możemy pożegnać się z dowodem rejestracyjnym i kwotą od 20 do nawet 500 zł.