Szczecińscy radni mają zdecydować czy zostanie zmieniona nazwa placu Żukowa, na którym ma powstać "Teatr Lalek".
O zmianę nazwy placu zwrócił się z wnioskiem do wiceprezydenta Tomasza Jarmolińskiego cały zespół "Pleciugi". Zdaniem aktorów, dotychczasowy patron placu źle się kojarzy. Gieorgij Żukow był radzieckim dowódcą frontu, który zdobył Szczecin podczas II wojny światowej. - Nowa nazwa ma wywoływać pozytywne emocje, a nie przypominać o bolesnych przeżyciach – tłumaczy Zbigniew Niecikowski, dyrektor teatru.
W złożonym wniosku podkreśla też, że przy placu nie ma żadnych budynków, więc nikt nie powinien mieć obaw związanych z koniecznością wymiany dokumentów tożsamości.
Decyzję w tej sprawie radni podejmą w poniedziałek podczas sesji.
W złożonym wniosku podkreśla też, że przy placu nie ma żadnych budynków, więc nikt nie powinien mieć obaw związanych z koniecznością wymiany dokumentów tożsamości.
Decyzję w tej sprawie radni podejmą w poniedziałek podczas sesji.