Czerwińska zwolniła się z pracy po konflikcie z dyrekcją. - Wszyscy żyją w ciągłym napięciu, dzieci i wychowawcy są przerażeni, bo osobie prowadzącej brakuje kompetencji psychologicznych, pedagogicznych i umiejętności zarządzania placówką - mówi Bożena Czerwińska. Bożena Czerwińska uważa, że opiekunowie w Domu Dziecka mają ograniczony kontakt ze swoimi wychowankami. - Jest chaos, bałagan. Wychowawcy są przerzucani z grupy do grupy bez wiedzy, gdzie i kiedy trafią. Dzieci są usamodzielniane prawie na bruk - opowiada Czerwińska. Wczoraj poinformowano, że jeden z wychowanków Domu Dziecka w Zdrojach - niespełna 18-letni Paweł, popełnił samobójstwo. Chłopak przypuszczalnie obawiał się opuszczenia ośrodka z chwilą osiągnięcia pełnoletności. Podobno przeżywał także zawód miłosny. Dyrektor ośrodka - Karolina Pikus nie chciała skomentować tragedii. Dom Dziecka Zielony Dwór podlega Urzędowi Miasta w Szczecinie. Zastępca prezydenta Szczecina Tomasz Jarmoliński, mimo zaproszenia, nie wziął udziału w rozmowie. Napisał, że do czasu zakończenia czynności prokuratorskich nie będzie się wypowiadał się w tej sprawie. Posłuchaj rozmowy i zobacz wideo.