Domowe ciasta, pokazy taneczne i magiczne, a wszystko po to, aby pomóc choremu dziecku.
Na Jasnych Błoniach, przy fontannie Bartłomiejce, odbył się festyn dla półtorarocznego Kajtka, który cierpi na SMA - rdzeniowy zanik mięśni.
- Jest fajnie. Trochę pieniążków już wydałam, jeszcze dołożę - mówi jedna z uczestniczek festynu.
Kajtuś cierpi na śmiertelną chorobę - tłumaczy Małgorzata Radziusz-Sinica. - Koszt terapii to 9,5 mln złotych. Pieniądze są ogromne do zdobycia i każdy walczy z czasem.
Festyn potrwa do 16. Kajtka można wesprzeć także za pośrednictwem portalu siepomaga.pl
- Jest fajnie. Trochę pieniążków już wydałam, jeszcze dołożę - mówi jedna z uczestniczek festynu.
Kajtuś cierpi na śmiertelną chorobę - tłumaczy Małgorzata Radziusz-Sinica. - Koszt terapii to 9,5 mln złotych. Pieniądze są ogromne do zdobycia i każdy walczy z czasem.
Festyn potrwa do 16. Kajtka można wesprzeć także za pośrednictwem portalu siepomaga.pl