Morsów coraz więcej - po raz kolejny starsi wtajemniczali początkujących na Jeziorze Głębokie w Szczecinie.
Frekwencja jest coraz lepsza - ludzie szukają alternatywnych sposobów na wzmocnienie odporności - mówili nam przedstawiciele Morsów Szczecińsko-Polickiego Klubu im. Zbyszka Ulatowskiego. I tak dziś doświadczeni skakali do jeziora z pomostu, a ci którzy dopiero rozpoczynają przygodę z lodowatymi kąpielami wchodzili do wody krok po kroku.
- Przede wszystkim trzeba dbać o kończyny i głowę - mówi pani Inga, która drugi raz zdecydowała się na morsowanie. - Dziś było gorzej niż ostatnio. Piekły kości, kolana. Jestem zadowolona. Taki ból jest przyjemny.
W niedzielę na Głębokim zbiórka morsów o godzinie 11.
- Przede wszystkim trzeba dbać o kończyny i głowę - mówi pani Inga, która drugi raz zdecydowała się na morsowanie. - Dziś było gorzej niż ostatnio. Piekły kości, kolana. Jestem zadowolona. Taki ból jest przyjemny.
W niedzielę na Głębokim zbiórka morsów o godzinie 11.