Teraz Ośrodek Rehabilitacyjno-Wychowawczy rozpoczyna nowe życie - tłumaczy Milena Szczurko, dyrektor placówki.
- Budynek do którego się przeprowadzamy jest znacznie większy od tych, które teraz zajmujemy. Przede wszystkim będziemy wszyscy razem. Do tej pory mieliśmy swoją siedzibę w dwóch różnych miejscach, co też utrudniało nam pracę - mówi Szczurko.
W przeprowadzkę zaangażowani są żołnierze WOT, 2. Stargardzkiego Batalionu Saperów oraz 12. Brygady Zmechanizowanej.
Na przewiezienie wszystkich potrzebnych rzeczy i montaż sprzętu mamy dwa dni - dodaje podpułkownik Maciej Paul, dowódca 141. batalionu lekkiej piechoty z Choszczna.
- Cały czas jesteśmy zaangażowani w różnego rodzaju przedsięwzięcia. Od przewożenia żywności, konwojów humanitarnych, poprzez akcje szczepionkowe, wymazy, jesteśmy obecni w szpitalach, pomagamy policji w nadzorze nad przestrzeganiem kwarantanny - mówi Paul.
Przenosiny placówki były możliwe dzięki działaniom Miasta Stargard. Prezydent Rafał Zając odpowiedział na prośby terapeutów i zapewnił im nowe miejsce pracy.