Ostatnia kontrola Zakładu Usług Komunalnych wykazała, że dzieci mogą być tam narażone na niebezpieczeństwo. Sprzęty umieszczono zbyt blisko siebie i są w złym stanie.

- Ten plac nie należy do nas, ale znajduje się na terenach, których właścicielem jest miasto. Dlatego zleciliśmy kontrolę. Niepokoi nas również, że plac zabaw jest tak blisko miejsca, gdzie ludzie piją piwo - mówi Gabriela Wiatr, rzecznik ZUK.

- ZUK nie dał mi nawet szansy, by poprawić stan placu - uważa właściciel baru Platan i placu zabaw Mirosław Chmurski.

Gabriela Wiatr twierdzi jednak, że właściciel Platanu długo nie odpowiadał na ich sugestie. Dlatego ZUK podjął decyzję o likwidacji placu zabaw. Tymczasem mieszkańcy zebrali już 1000 podpisów pod protestem przeciwko likwidacji.

Mirosław Chmurski złożył dziś u prezydenta miasta protest z podpisami szczecinian i list przewodni. Co dalej? - Nie wiadomo.