List gratulacyjny od prezydenta Piotra Krzystka, drobne upominki oraz specjalny medal przyznany przez WOPR za ratunek z narażeniem własnego życia.
Szczecinianie Jacek Mańczak i Daniel Dąbrowski pod koniec września w pobliżu Mostu Długiego uratowali tonącego mężczyznę, dziś otrzymali podziękowania.
- Gdy tylko zobaczyłem, że ktoś się topi, bez zastanowienia wskoczyłem do wody go ratować - wspomina Jacek Mańczak, który jako pierwszy zobaczył tonącego mężczyznę. Jako drugi na pomoc wyruszył starszy sierżant Daniel Dąbrowski.
- WOPR w takiej sytuacji wręcza specjalne medale - tłumaczy Tomasz Zalewski, prezes zachodniopomorskiego oddziału WOPR. - Tego medalu oczywiście nie da się przełożyć na jedno cenne życie, ale to taki nasz gest.
- Gdy tylko zobaczyłem, że ktoś się topi, bez zastanowienia wskoczyłem do wody go ratować - wspomina Jacek Mańczak, który jako pierwszy zobaczył tonącego mężczyznę. Jako drugi na pomoc wyruszył starszy sierżant Daniel Dąbrowski.
- WOPR w takiej sytuacji wręcza specjalne medale - tłumaczy Tomasz Zalewski, prezes zachodniopomorskiego oddziału WOPR. - Tego medalu oczywiście nie da się przełożyć na jedno cenne życie, ale to taki nasz gest.