Minionek, Matka Natura cz Zorro. To tylko niektóre z przebrań szczecińsko - polickich morsów świętujących karnawał w Jeziorze Głębokie w Szczecinie. W zimnej kąpieli wzięło udział kilkadziesiąt osób.
Każdy może zostać morsem, liczą się chęci - mówili uczestnicy wydarzenia.
- Po wyjściu jest trochę zimno, ale szybko się ubieramy, herbatka, a jak jest minusowa temperatura na zewnątrz lepiej się morsuje. Bardzo fajnie się pływa, ja staram się bardzo często morsować, dwa, trzy razy w tygodniu. Tylko w głowie trzeba sobie przerobić, przemyśleć, że człowiek wchodzi do gorącego jeziora - mówili miłośnicy lodowatych kąpieli.
Temperatura wody w Jeziorze Głębokim ma około dwóch stopni Celsjusza. Wydarzenie zorganizował Szczecińsko - Policki Klub Morsy im. Zbyszka Ulatowskiego.
- Po wyjściu jest trochę zimno, ale szybko się ubieramy, herbatka, a jak jest minusowa temperatura na zewnątrz lepiej się morsuje. Bardzo fajnie się pływa, ja staram się bardzo często morsować, dwa, trzy razy w tygodniu. Tylko w głowie trzeba sobie przerobić, przemyśleć, że człowiek wchodzi do gorącego jeziora - mówili miłośnicy lodowatych kąpieli.
Temperatura wody w Jeziorze Głębokim ma około dwóch stopni Celsjusza. Wydarzenie zorganizował Szczecińsko - Policki Klub Morsy im. Zbyszka Ulatowskiego.